Sami zapłacą za dokumentację, bo powiat nie ma kasy
Dwie z trzech planowanych drogowych inwestycji przez miasto Radlin i powiat wodzisławski nie dojdzie do skutku. Powód? W powiatowej kasie brakuje pieniędzy.
Pod koniec marca radlińscy radni podjęli uchwałę w sprawie udzielenia pomocy finansowej powiatowi wodzisławskiemu na realizację kilku zadań przy drogach powiatowych położonych na terenie Radlina. Chodziło o trzy przedsięwzięcia: opracowanie dokumentacji projektowej na budowę chodnika wraz z kanalizacją deszczową przy ul. Głożyńskiej oraz przebudową skrzyżowania ulic Rymera-Głożyńska, wykonanie chodnika wraz z zabezpieczeniem skarp oraz nakładki na ostatnim odcinku ul. Rydułtowskiej (okolice ul. Zapolskiej do Sokolskiej), zamontowanie urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego zmniejszających prędkości poruszających się pojazdów wzdłuż ul. Rymera (zwłaszcza w okolicy Szkoły Podstawowej nr 3). Miasto miało partycypować w kosztach tych zadań, łącznie przekazując na ich realizację nie więcej niż 560 tys. zł. Tyle samo pieniędzy miał dołożyć powiat.
Na jednej z ostatnich sesji radlińscy radni ponownie podejmowali uchwałę, dotyczącą drogowych przedsięwzięć realizowanych wspólnie z powiatem wodzisławskim. Tym razem zmieniała ona jednak ustalenia zawarte w dokumencie przyjętym w marcu. Zgodnie z uchwałą miasto zrezygnowało z planowanych inwestycji przy ul. Rydułtowskiej oraz ul. Rymera. - Powiat poinformował nas, że nie ma wolnych pieniędzy na realizację tych zadań. Dlatego byliśmy zmuszeni od nich odstąpić - tłumaczy Zbigniew Podleśny, zastępca burmistrza Radlina.
Radlińscy włodarze nie zrezygnowali tylko z jednego zadania, a konkretnie tego dotyczącego ul. Głożyńskiej. - Pojawiła się możliwość rozpoczęcia procedury przetargowej tego zadania jeszcze w tym roku, ale tylko jeśli sami je sfinansujemy - mówi Podleśny. - Podjęliśmy się tego, ponieważ ta inwestycja dla naszego miasta i jego mieszkańców jest ważna - dodaje. Podleśny informuje, że na przestrzeni dwóch najbliższych lat miasto wyda na ten cel 200 tys. zł. W następnych latach już razem z powiatem mają rozpocząć prace budowlane na Głożyńskiej.
(juk)
To po co było planowanie? Trzeba było najpierw sprawdzić czy są, będą pieniądze.
Nie, tu trzeba inaczej, przed wyborami trzeba się chwalić, co to my nie zrobimy. Po wyborach wszystko w d..
Zwykłe oszustwo wyborcze! W PO to coś normalnego..