Rodzice pokazali Polowemu własne wyliczenia dla szkół [NA ŻYWO]
Drugie spotkanie w magistracie poświęcone przyszłości raciborskich placówek oświatowych w cenrtum trwało trzy godziny. Włodarz Raciborza spotkał się z przedstawicielami szkół (dyrektorzy, nauczyciele, rady rodziców) z centrum. Tematem ponownie były plany samorządu dotyczące oszczędzania w wydatkach oświatowych i ewentualność likwidacji jednej z centralnych placówek. Na początek D. Polowy pokazał dane urzędowe na temat szkół, gdzie jego zdaniem jest ponad 1000 nadwyżkowych miejsc. Rodzice zakwestionowali te dane.
Prowadziliśmy transmisję na żywo z wydarzenia (rozpoczęło się o godz. 17.00, skończyło ok. 20.00), na kanale YouTube portalu nowiny.pl; można ją obejrzeć tutaj:
Z głową miasta dyskutowali m.in. dyrektorzy szkół - Dariusz Malinowski z SP15 i Mariusz Kaleta z SP18. Jednym z tematów była kwestia urlopów na poratowanie zdrowia. D. Polowy oznajmił, że nie wyklucza kontroli nauczycieli korzystających z takich zwolnień. - Kontrole ZUS nikogo nie dziwią. To jest prawo pracodawcy, żeby z nich korzystać - stwierdził prezydent miasta.
- Jak to się ma, poruszanie tematu urlopów na portaowanie zdrowia ze sprawą likwidacji szkoły? Gdyby w UM część urzędników zachorowała długoterminowo to zlikwidowałby pan urząd miasta? - zapytał prezydenta Polowego przedstawiciel rodziców Sebastian Dworak. - Sprawdzamy, bo otrzymaliśmy sygnały o możliwych problemach w tej dziedzinie, na spotkaniu w II LO z mieszkańcami słyszałem o tym - odparł prezydent.
- Potrzebujemy świeżych wyliczeń, nie z 2015, ale takich z wczoraj - zwróciła się do włodarza Magdalena Kopel, przedstawicielka rodziców. - Skąd się wzięły te dane o pojemności szkół - dociekał S. Dworak. Przygotował swoje dane na temat pojemności. Stwierdził, że urzędowe "nie do końca są prawidłowe", a prezydent został wprowadzony w błąd. Rozpoczął analizę danych z magistratu. - Nielogiczne, krzywdzące, powodujące chaos informacyjny - komentował informacje rozpowszechniane przez urząd miasta. - Od edukacji wymaga się wysokiego poziomu. Nie przeszkadzajmy nauczycielom - apelował Dworak, który zajął miejsce obok Dariusza Polowego by zaprezentować przygotowane slajdowisko.
Z jego prezentacji wynika, że wolnych miejsc - maksymalnie, gdyby wszyskie pomieszczenia przeznaczyć na zajęcia dydaktyczne w tym samym czasie - jest 644 (a nie ponad 1000 jak podaje UM). Policzył liczbę pomieszczeń w stosunku do klas. - System szkół jest nienaruszalny na ten moment, bo jest optymalny - podkreślił. - Porównałem dane z Vulcanu z pańskimi analizami - dodał. Kolejne dane przedstawiane przez S. Dworaka kwestionowały rzetelność i aktualność informacji, jakie posiada na ten temat WEKiS z magistratu.
Dworak zwrócił uwagę, że o ograniczeniu kosztów na likwidacji budynku szkolnego można mówić, gdy ma się już pomysł na jego wykorzystanie po zlikwidowaniu szkoły. - Inaczej ten koszt nadal będzie po stronie Miasta, MZB będzie go utrzymywać, zniknie tylko w wydatków oświatowych - zauważył rodzic ucznia pierwszej klasy szkoły z centrum.
Spadek jakości edukacji, ryzyko spadku wpływów z subwencji oświatowej gdy rodzice przeniosą dzieci z likwidowanej szkoły do mniejszych placówek (mają inne stawki subwencji jak wyjaśnił rodzic).
Swoje informacje S. Dworak oparł na rozmowach z dyrektorami trzech szkół (poza Sp13).
Kolejna z rozmówczyń przytoczyła zapis z "10 Polowego", gdzie ten zapowiedział troskę o oświatę, stworzenie centrum edukacyjnego. - Wynajmujmy wolne powierzchnie w szkołach prywatnym szkołom, językowym, tanecznym, muzycznym. Na pewno znajdą się chętni. Będziemy zapisywać dzieci. Podpowiadamy panu, rozumiemy pana - zaproponowała.
- W mieście jest 600 mieszkań bez łazienek. Standard jest z XIX wieku. Dzieci z raciborskich szkół tam mieszkają. Trudno się tego wyprzeć - rozpoczął D. Polowy po prezentacji rodzica. - Nad racjonalizacją szkół w centrum należy się mocno pochylić - podkreślił.
Rodzice wskazali, że w budżecie miasta jest wiele pozycji do racjonalizowania. Pytali gdzie jest naczelnik WEKiS Krzysztof Żychski? - Ma uroczystość swego dziecka, pozwoliłem mu nie być tutaj - wytłumaczył prezydent. Powiedział, że towarzyszy mu Katarzyna Komor z WEKiS do dyspozycji rodziców.
D. Polowy zaproponował dodatkową analizę danych na temat pojemności szkół. - Sięgniemy po konkretną inwentaryzację szkół. Żeby stanąć ze sobą w prawdzie - oznajmił. Według prezydenta sami dyrektorzy nie wiedzą ile mają sal.
- Jaką liczbę sal lekcyjnych wykazano w SP15? - zapytał D. Polowy rodzica - autora prezentacji w urzędzie. Ten odparł, że specjalista z Vulcan, który wziął za obliczenia 60 tys. zł był wiarygodny. Podał jego charakterystykę i doświadczenie w branży, posługując się danymi z dokumentu firmy Vulcan.
W dyskusji pojawił się głos z propozycją "przebudżetowania" planu wydatków miejskich. Kobieta, która podniosła ten wątek oznajmiła, że jest wiele pozycji w Budżecie Raciborza na 2020 rok, z których można zrezygnować zamiast likwidacji szkół.
- Jeżeli mamy racjonalizować wydatki, to we wszystkich miejscach, z jak najlepszym efeketem - odpowiedział D. Polowy. - Na skutki zaczekamy przynajmniej 1 rok budżetowy - dodał. Mówił, że trzeba sobie mówić prawdę. - Chodzi mi o to aby maksymalnie jasno wyartykułować to, z czym się zmagamy. Przez ostatnie lata wydatki na oświatę rosły o 5-6% rocznie, a w 2018 roku - o 11% - zaznaczył D. Polowy. Przypomniał, że obejmując rządy musiał akceptować zmiany w budżecie by starczyło nauczycielom na wypłaty przed świętami.
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza
Mniejszość, która myśli o swojej wygodzie, chce sterroryzować większość i narażać wszystkich mieszkańców na coraz większe dotowanie oświaty? Tak mam to rozumieć ???
Z takiego jednego wyjazdu jest więcej korzyści jak z oszczędzania na paliwie służbowej skody. Dajcie mu jeździć ludzie. Pan Lenk siedział na miejscu i jakie miał przebicie w sprawach pozagminnych? Polowy jeżdżąc ma szansę załatwić tematy, które zależą od agend rządowych. Tak pojawiła się w Raciborzu stacja monitorowania smogu.
Ile kosztują cotygodniowe wyjazdy Polowego do Warszawy? Rezygnacja z nich to duża oszczędność naszych podatków.
Najgorszy prezydent Raciborza w historii!
Co wynikło z tego spotkania. Przecież pan Polowy nie przyjął wyliczeń od rodziców. Teraz w wydziale będą kombinować jak udowodnić swoją wyższość nad pracą tego pana co pokazał slajdy
@erwin- PO wski trollu ktoś ci prawdę napisał a ty szczękasz niczym pekinczyk. Prezydencie Polowy jesteśmy z tobą!
do ~Sebadaruj Czasy się zmieniają, nie chcemy wracać do lat 90-tych XX w. Kiedyś jeden nauczyciel uczył wszystkiego, a ubikacje były na zewnątrz. Mamy XXI w.
"Przez ostatnie lata wydatki na oświatę rosły o 5-6% rocznie, a w 2018 roku - o 11% - zaznaczył D. Polowy." a kto wtedy rządził, kto likwidował gimnazja? Miało być bez kosztów, jedna wielka pisowska żenada.
Kto z kogo robi idiotę? Do SP 15 w moim dzieciństwie chodziło 2000 dzieci! Tyle co dzisiaj jest w całym centrum. Szkoły zostały, dzieci nie ma. A Ci mistrzowie wyliczeń twierdzą, że stan szkół jest optymalny, bo więcej dzieci się nie zmieści...