Obława na kierowców Ubera. Grozi im 8 tysięcy złotych kary
Dwóch kierowców wykonujących przewozy pasażerów samochodem osobowym skontrolowali wczoraj katowiccy inspektorzy. Pasażerowie zamówili u nich przewozy za pomocą popularnej aplikacji na telefon. Kierowcy nie posiadali wymaganych dokumentów, a i sam przewóz odbył się z pominięciem ustawowych wymogów obowiązujących dla tego typu przewozów. Przewoźnikom grożą kary po 8500 zł, osobom zarządzającym transportem – po 500 zł, a kierowcy zostali ukarani mandatami na kwotę 700 zł każdy.
Akcję śląscy inspektorzy przeprowadzali wspólnie z policjantami z Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach oraz inspektorami Państwowej Inspekcji Handlowej. Pod jednym z dużych centrów handlowych w Katowicach skontrolowano dwa pojazdy osobowe. Kierowcy wykonywali przewozy, posługując się popularną aplikacją na smartfony. Aplikacja taka kojarzy szukających transportu pasażerów z przewoźnikami oferującymi przewóz samochodami osobowymi.
Stwierdzono, że kierowcy pracują dla przedsiębiorców, którzy posiadają uprawnienia do wykonywania przewozów osób samochodami osobowymi, jednakże w tych dwóch przypadkach przewozy te nie spełniały innych – oprócz posiadania licencji – wymogów ustawowych stawianych takiemu rodzajowi przewozów. Naruszenie tych wymogów skutkuje nałożeniem na przewoźnika kary 8 tys. zł, oraz 500 zł mandatu na kierowcę.
Dodatkowo okazało się, że kierowcy nie posiadali przy sobie wypisów z wyżej wspomnianych licencji swoich pracodawców. Jeden z nich został wyposażony jedynie w kserokopię, a drugi miał w telefonie tylko zdjęcie tego dokumentu. Skutkowało to nałożeniem kary po 500 zł na przewoźników i osoby zarządzające transportem u nich, oraz mandatami dla kierowców w kwocie 200 zł.
(acz)