Magdalena Dulian ma najlepszy pomysł na biznes w Raciborzu
Osobisty szef kuchni, naturalne terapie, studio tatuażu, pracownia krawiecka strojów orientalnych oraz artystyczne studio malowania obuwia to koncepty biznesowe, które zakwalifikowały się do finału Konkursu na Najlepszy Biznesplan w Raciborzu. Imprezę zorganizowano wieczorem 11 grudnia w Pubie Raciborska Piwnica w Raciborzu.
Pięć wyjątkowych osób, trzy minuty prezentacji, pięć minut na rozmowę z komisją konkursową, burzliwie obrady jury, ogłoszenie wyników i wręczenie nagrody główne, czyli 5000 zł - według tego scenariusza przebiegł finał IV Konkursu na Najlepszy Biznesplan w Raciborzu. Organizatorem przedsięwzięcia był Inkubator Przedsiębiorczości w Raciborzu, który na zlecenie miasta prowadzi Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych z Rybnika.
Kuchnia, natura i tatuaż
Do rywalizacji przystąpiło pięciu początkujących przedsiębiorców. Jako pierwszy swój pomysł zaprezentował kucharz Mateusz Zawojski, który w gastronomii dosłownie stawiał swoje pierwsze kroki (jego rodzice prowadzili "Wiedeńską"). M. Zawojski zamierza rozkręcić swój biznes - prywatnego szefa kuchni. Z jego usług mogłyby korzystać firmy oraz osoby prywatne zainteresowane urządzeniem przyjęcia w domu. - Klient mógłby odpocząć, zająć się gośćmi, zamiast tracić swój cenny czas na gotowanie - przekonywał M. Zawojski. Docelowo kucharz chciałby uruchomić platformę, która pozwalałaby wybierać spośród usług wielu kucharzy.
"Gaja. Naturalne Terapie" to z kolei pomysł na biznes Małgorzaty Kalyciok. Polega on na prowadzeniu medytacji dźwiękowych i słownych, a także warsztatów świadomego stylu życia. Pani Małgorzata zapewnia klientom pracę z ciałem, duszą, emocjami, traumami.
Następnie przed jury zaprezentowała się Agata Grzybowska. Artystka prowadzi studio tatuażu, a wkrótce zamierza zakupić laser do... usuwania tatuażu. Będzie on wykorzystywany zarówno przez klientów, którzy chcą trwale pozbyć się tatuażu, jak i tych, którym nie podoba się ich aktualny tatuaż - chcieliby go usunąć i w jego miejscu wykonać nowy.
Taniec orientalny i buty jak dzieła sztuki
Biznes Magdaleny Dulian polega na szyciu strojów do tańca orientalnego. To stosunkowo młody, ale dynamicznie rozwijający się rynek. Obecnie w Polsce organizuje się około stu wydarzeń z tańcem orientalnym w roli głównej, a grupy w mediach społecznościowych zrzeszają dziesiątki pasjonatów tego rodzaju tańca. Do rozwinięcia biznesu M. Dulian potrzebuje dwujęzycznej strony internetowej z platformą zakupową, która pozwoli jej dotrzeć do szerszego grona klientów.
Oferta Magdaleny Dziki jest skierowana do osób, które cenią sobie oryginalne i wyjątkowe produkty. Artystka zajmuje się... malowaniem butów. Od udoskonalonego przez nią obuwia trudno oderwać wzrok. Jej znakiem rozpoznawczym są fantastyczne, zakorzenione w popkulturze malunki. Wkrótce M. Dziki zamierza rozszerzyć swoją działalność o malowanie na skórze. W zdobyciu nowych klientów ma pomóc nowa strona internetowa oraz reklama w mediach społecznościowych.
Wygrała pasja
Po prezentacjach uczestników przyszła pora na obrady jury. W tym czasie o swojej drodze do biznesu opowiedziała Julia Parzonka, która zwyciężyła w ubiegłorocznej edycji raciborskiego Konkursu na Najlepszy Biznesplan.
Jury - w składzie wiceprezydent Michał Fita, radny i przedsiębiorca Józef Galli, dyrektor Cechu Rzemiosł Różnych w Raciborzu Maria Smyczek, przedsiębiorca Sebastian Składny oraz przedstawicielka CRIS Agnieszka Siedlaczek - zdecydowało, że najlepiej swój pomysł na biznes zaprezentowała Magdalena Dulian i to właśnie ona otrzymała 5000 zł, czyli główną nagrodę w konkursie.
- Spisaliście się świetnie. Chciałbym pogratulować waszych pasji i rywalizacji tych pomysłów - zwrócił się do finalistów Józef Galli. - Żaden z przedstawionych dzisiaj pomysłów nie jest pomysłem, który mógłby być realizowany na chłodno i bez pasji. Każdy z was przedstawił to, co w nim gra. Wielki szacunek, że podjęliście się realizacji tego, co po prostu lubicie robić - dodał wiceprezydent Michał Fita.
Ludzie
Radny Raciborza, szef komisji budżetu
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza
Do poniżej. Masz rację, że miasto powinno promować także firmy z perspektywą, ale to się robi w zupełnie inny sposób. Równolegle wsparcie adresowane do młodych ludzi, absolutnych świeżaków, też jest bardzo potrzebne. Tak samo jak firmy teoretycznie z perspektywą mogą upaść, albo się zwinąć z Raciborza, tak te dzieciaki mogą kiedyś rozwinąć swoje dzisiejsze pomysły i stworzyć większe, dobrze prosperujące firmy. Trzymam kciuki za panią Dulian i pozostałych uczestników.
Kolejny raz. Nagrody za biznesplan dostają jednoosobowe działalności gospodarcze. To są firmy bez wpływu na lokalny rynek. Miasto powinno promować firmy z perspektywą, a nie krzaczki, z całym szacunkiem dla uczestników.