Radny Klima chce się dzielić „świątecznym nadmiarem”
Samorządowiec z Raciborza zaproponował, by nie marnować poświątecznych przysmaków, tylko wystawić je przy kościołach, jak dar dla ubogich raciborzan. - Zamiast martwić się kto to zje, podzielmy się z innymi - sugeruje Piotr Klima.
Ankieta
Swoją propozycję złożył na posiedzeniu komisji budżetowej. - Chciałbym, mając na uwadze ubogich, głównie dzieci z wielodzietnych rodzin i samotne starsze osoby, zorganizować punkty w mieście, gdzie mieszkańcy mogliby podzielić się swym „świąteczny nadmiarem”. Niech rozdadzą owoce, słodycze, jednym słowem to co będzie im zbywać po świętach - wyjaśnił radny Klima.
Jego zdaniem często w okresie świątecznym dochodzi do sytuacji, że zbyt duża ilość przygotowanego jedzenia powoduje zmartwienie, „bo się zmarnuje”. - Gospodynie zastanawiają się, a kto to wszystko zje? Znowu tyle rzeczy zostało, się zmarnuje. Trzeba to wynieść na śmietnik bo się psuje - opowiadał radnym P. Klima.
Radny proponuje wystawić w mieście na okres kilku dni wielkie kosze wiklinowe, np. na stolikach przed kościołami i różnymi miejscami, np. na raciborskim Rynku. Do tych koszy wrzucano by „świąteczny nadmiar” jedzenia.
- Pomysł spodobał się radnym, jednak zauważono, że jest za krótki czas na przygotowanie. A ja myślę, że sprawa jest prosta. Gdyby proboszczowie przekazali tę ideę wiernym i zachęcili w najbliższą niedzielę, w ogłoszeniach parafialnych, to dla wielu ludzi byłaby to przyjemność, że mogą pomóc, a dla tych co skorzystają byłyby to lepsze święta - podsumował Piotr Klima.
Ludzie
Radny Gminy Racibórz
Skoro to akcja kościelna, to dlaczego jest zgłaszana w radzie miasta? Czy Miasto jest już tak powiązane z kościołami, że proboszczowie będą się słuchać prezydenta Polowego? Jak arcybiskupa polowego?