Projekt upamiętnienia księdza męczennika zbliża się do finału
Radny Raciborza Piotr Klima, który zaproponował, by w mieście znalazł się ślad po błogosławionym księdzu Ryszardzie Henkesie pokazał projekt tablicy/pomnika. Miałaby być odsłonięta w lutym, na uroczystości połączonej ze spotkaniem historyków.
Delegacja członków Komitetu Organizacyjnego, który zajmuje się tym projektem udała się 7 stycznia na rozmowy z biskupem Andrzejem Czają w Opolu. Radny Piotr Klima planuje, że 21 lub 22 lutego (wspomnienie błogosławionego i 75 rocznica jego śmierci) miałaby się odbyć msza święta (planowana w kościele - okrąglaku NSPJ), konferencja naukowa z moderatorem dr Piotrem Sputem, uroczyste odsłonięcie i poświęcenie tablicy/pomnika oraz okolicznościowa wystawa poświęcona księdzu - męczennikowi.
W projekt zaangażowani są Rada Miasta Racibórz, Zakład Karny w Raciborzu (gdzie osadzony miał być Ryszard Henkes, torturowany przez nazistów), a także PWSZ i ŚUTW. Raciborski samorząd podjął stosowną, okolicznościową uchwałę w sprawie upamiętnienia duchownego związanego z ziemią raciborską i jej okolicami. Radny jest również w kontakcie ze Stowarzyszeniem Apostolstwa Katolickiego (Pallotyni).
Według Piotra Klimy do realizacji zadania potrzebne są publiczne środki w kwocie 25 tys. zł - z Budżetu Miasta. Liczy także na sponsorów, zaangażowanie TMZR i wpłaty prywatne.
Radny chce, żeby na tablicy/pomniku znalazły się napisy w 4 językach, oprócz polskiego - w angielskim, niemieckim i czeskim. R. Henkes był proboszczem w przygranicznych Strahovicach. Tam pod koniec ubiegłego roku odbyła się msza w intencji błogosławionego, w której uczestniczyła raciborska delegacja.
Ludzie
Radny Gminy Racibórz
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Niech się bawią, ale za swoje pieniądze! WCIĄŻ to MY, PODATNICY płacimy za różne bzdety wymyslanie przez DUŻYCH CHŁOPCÓW.
A tymczasem śmieci zasypują nas i wciąż brak brązowych kontenerów. Radni, zajmij ie się prawdziwymi problemami miasta!
niech sie bawią do woli ,tablicują i pomnikują byle za swoje a nie za nasze i byle na swoim gruncie na nie na miejskim.
Park kulturowy dotyczy starówki, centrum Raciborza, a tablica ma zawisnąć na więzieniu. Pan radny może do woli się tym "bawić" w tej lokalizacji.
Jak ten badziewny projekt pasuje do założeń parku kulturowego? Czy autor tego pomniczka ma jakiekolwiek kompeterncje do decydowania o parku kulturowym?