Wartość złotych obrączek. Pierwsze w 2020 roku Złote Gody w Raciborzu [FOTO, WIDEO, AUDIO]
Złoty jubileusz małżeństwa obchodziło 8 stycznia w Raciborzu 8 par. Dowiedziały się od prezydenta Dariusza Polowego, ile warte są ich obrączki. Uroczystość poprowadziła kierownik USC Katarzyna Kalus.
Szefowa Urzędu Stanu Cywilnego w Raciborzu podkreśliła, że obecni w Pałacu Ślubów dowiedli trwałości swego związku, który przetrwał 50 lat. - Dotrzymali państwo przyrzeczenia sprzed pół wieku, że wasze małżeństwo będzie zgodne, szczęśliwe i trwałe. Składaliście je u wiosny swego życia i to zobowiązanie okazało się rzetelne, wypełniliście je. Stanowicie wzór dla wszystkich, fundament rodziny - podkreśliła Katarzyna Kalus.
Głowa miasta zaznaczyła, że 50 lat pożycia małżeńskiego przy 53 latach życia Dariusza Polowego, daje jubilatom znaczną przewagę w doświadczeniu życiowym. - Ale coś już na ten temat wiem - uśmiechnął się Dariusz Polowy. Zapytał zgromadzonych, czy wiedzą ile są warte ich obrączki małżeńskie.
- To jakieś 2 gramy złota, pewnie kosztują jakieś 1000 zł. Ale mają inną wartość: lata wspólnej wędrówki przez życie, te radości i kłopoty. Panom jest łatwiej w tej wędrówce, a paniom trudniej. Dla mężczyzny małżeństwo jest zawinięciem do szczęśliwego portu. Dla kobiety jest otwarciem się oceanu, bo zadba, aby dom funkcjonował, jak należy - opowiadał w Pałacu Ślubów Dariusz Polowy.
Podzielił się także receptą na szczęśliwe małżeństwo, którą stara się wprowadzać w swoim związku. Mężczyzna, który wskazał tę receptę prezydentowi, umówił się z żoną, że ona będzie w małżeństwie odpowiedzialna za te drobne rzeczy, a on będzie wkraczał, gdy pojawią się poważne problemy. - Chwalić Boga takich poważnych problemów nigdy nie było - stwierdził włodarz, wywołując uśmiechy na twarzach jubilatów.
Polowy dodał, że mężczyzna nie dostrzega wszystkich szczegółów budujących związek i dlatego dziękuje on wszystkim paniom, że wytrzymują ze swoimi mężami. - Wiem, że nie jest to łatwe, a panom gratuluję, że nie dostarczyli małżonkom zbyt wielu kłopotów - podsumował prezydent Raciborza. Towarzyszyła mu w Pałacu Ślubów rzeczniczka prasowa urzędu miasta Lucyna Siwek.
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza
Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Raciborzu
Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta Racibórz
Polowy-Show czyli głowa miasta zaznaczyła, podzieliła się i w ogóle opowiadała jubilatom, jak spędzili ostatnie 50 lat. Dobrze, że mu jubilaci nie przeszkadzali.
=To jakieś 2 gramy złota, pewnie kosztują jakieś 1000 zł. Ale mają inną wartość: lata wspólnej wędrówki przez życie, te radości i kłopoty. Panom jest łatwiej w tej wędrówce, a paniom trudniej. Dla mężczyzny małżeństwo jest zawinięciem do szczęśliwego portu. Dla kobiety jest otwarciem się oceanu, bo zadba, aby dom funkcjonował, jak należy - opowiadał w Pałacu Ślubów Dariusz Polowy=
CZY TAM COŚ DO HERBATY DOSYPUJĄ PRZED EVENTEM?
Widzę tu pana Tadeusza Chrzanowskiego, wspaniałego człowieka, właściciela pracowni złotniczej, która mieściła się przy ulicy Chopina, a potem przeniesiono ją na ulicę Długą, dziś mieście się w niej księgarnia Sowa. Zasłużony dla Raciborza rzemieślnik. Widuję go już rzadko, chyba się wyprowadził i przyjechał po medal. Należało się jak najbardziej!