Rybnik: Szukali martwych dzików w lesie - akcja leśniczych i myśliwych [ZDJĘCIA]
Blisko 20 pracowników Nadleśnictwa Rybnik oraz łowczych wraz z Powatowym Lekarzem Weterynarii Ryszardem Wilkiem przeprowadziło wczoraj akcję przeszukania lasu pod kątem padłych dzików. Ma to związek z możliwością wystąpienia w naszym rejonie wirusa afrykańskiego pomoru świń, czyli ASF. Sprawdziliśmy, jak działania prewencyjne wyglądają w praktyce. ZOBACZ ZDJĘCIA!
Rybnik: Szukali martwych dzików w lesie - akcja leśniczych i myśliwych [ZDJĘCIA]
Wspólna akcja myśliwych i pracowników nadleśnictwa odbyła się w piątkowy poranek w lasach w dzielnicy Paruszowiec-Piaski. W przeszukaniu nie mogły brać udziału osoby, które trudnią się hodowlą świń, a ewentualny kontakt z trzodą byłby dla nich możliwy dopiero po upływie 72 godzin. Nad zachowaniem przepisów czuwał Powiatowy Lekarz Weterynarii Ryszard Wilk, który na poszukiwania zabrał ze sobą sprzęt do poboru próbek oraz m.in. worek na zwłoki.
Grupa poszukiwaczy rozpoczęła akcję przy szkółce Nadleśnictwa Rybnik, przejeżdżając głębiej w las. Do przeszukania było 170 ha terenu, który należało przeczesać, ustawiając się w dość regularnych odstępach. Czy na tym terenie występują dziki? Zdecydowanie tak. Świeże ślady buchtowania (czyli żerowania) dzika były widoczne w wielu miejscach. Część z poszukiwaczy zauważyła również kilka sztuk dzików, które jednak umykały dalej w las.
Przeszukanie było bardzo dokładne, jednak nie znaleziono żadnych padłych dzików. To tylko jedna z wielu podobnych akcji, jakie leśnicy i łowczy prowadzą w całym regionie. Przeszukania mają na celu działania profilaktyczne przed ASF, którego występowanie niestety przesuwa się z Polski wschodniej na zachód. W rejonie działania Powiatowego Lekarza Weterynarii w Rybniku od początku roku pobrano próbki do badań z 7 dzików, które padły ofiarą wypadków komunikacyjnych. W sześciu przypadkach wynik był ujemny, czyli nie stwierdzono obecności wirusa. Badania próbki z siódmego dzika jeszcze trwają, więc wynik będzie znany nieco później. Warto dodać, że wszyscy pracownicy rybnickiego nadleśnictwa są zobowiązani do zgłaszania każdego przypadku znalezienia martwego dzika oraz zabezpieczeniu terenu.
Zgłoszenia o znalezieniu padłych dzików przez osoby postronne przyjmowane są całodobowo przez Powiatowe Centra Zarządzania Kryzysowego. Według opinii ekspertów dziki nadal stanowią podstawowe źródło zakażenia chorobą. Choroba przenoszona jest najczęściej przez zwierzęta poprzez kontakt ze szczątkami padłych dzików oraz przez ludzi, ze względu na wykorzystywanie do konsumpcji przetworzonego mięsa dzików (przewóz mięsa i wyrobów wędliniarskich oraz wyrzucanie ich odpadów).
Akcja w Rybniku zakończyła się ogniskiem na strzelnicy nieopodal gospodarstwa Nadleśnictwa Rybnik, które zapewniło dla uczestników poczęstunek.
nie ma to jak zrobic zdjecie, sikajacemu koledze i wrzucic do internetu !