W Łubowicach pamiętają o chorych [ZDJĘCIA]
Często przy różnych okazjach życzymy sobie dużo zdrowia, bo zdrowie jest wartością nadrzędną. Jednak ludzie zdrowi często nie pamiętają, że wokół są chorzy, którzy potrzebują dobrego słowa, gestu czy obecności. W łubowickiej parafii w gminie Rudnik pamięta się o chorych, z tej też okazji w niedzielę 2 lutego odbyło się spotkanie. Zorganizowano je w ramach Światowego Dnia Chorego przypadającego na 11 lutego.
Najpierw była uroczysta msza w intencji chorych, a później członkowie stowarzyszenia „Błękitne Anioły” przygotowali spotkanie dla chętnych chorych i ich opiekunów w Górnośląskim Centrum Kultury i Spotkań im. Eichendorffa. Przy kawie i pysznych ciastach uczestnicy mile spędzali niedzielne południe.
Ponadto zorganizowano wykład ratownika medycznego, który udzielał wyjaśnień dotyczących cukrzycy, udarów czy zawału. Przypomniał także zasady wzywania pogotowia ratunkowego. Można było również sprawdzić ciśnienie krwi dzięki profesjonalnemu aparatowi udostępnionemu przez firmę Henkel, obsługiwanemu przez młodzież należącą do stowarzyszenia. Z kolei zaproszona na spotkanie kosmetyczka opowiedziała o konieczności pielęgnacji cery dojrzałej, wpływie witamin i jedzenia na stan skóry.
Młodzież szkolna, która chętnie udziela się jako wolontariusze w stowarzyszeniu, częstowała wszystkich różnymi rodzajami miodu. Każdy mógł ocenić, który z miodów smakuje najbardziej, a do wyboru był: wrzosowy, akacjowy, lipowy, wierzbowy, spadziowy, gryczany i rzepakowy. Nie zabrakło także części artystycznej, było to spotkanie z poezją i muzyką. Joachim Marcziński recytował swoje wiersze, do których natchnieniem była wiara, szczęście odnajdywane w codziennym życiu i refleksje nad nim. Wiersze przeplatały się z piękną muzyką wykonywaną na skrzypcach przez Vivienne Siodlaczek.
– Wszyscy uczestnicy spotkania poczuli się „zaopiekowani” i wychodzili uśmiechnięci oraz bardzo zadowoleni. Docenili naszą troskę o nich i życzliwość. Dziękowali za zorganizowania takiego spotkania z tyloma atrakcjami. Zapowiedzieli, że z przyjemnością przyjdą na następne – podsumowuje stowarzyszenie „Błękitne Anioły”, dziękując mieszkańcom za udział w wydarzeniu.
(oprac. mad)