Ciężarówki jeżdżące przez Buków pod lupą Policji i Inspekcji Transportu Drogowego
Kilkanaście dni temu informowaliśmy o fatalnym stanie nawierzchni DW 936 w Bukowie, zanieczyszczanej przez ciężarówki wyjeżdżające z zakładu odzysku węgla Gwarex. Droga notorycznie jest pokryta śliską mazią. Służby nasiliły w tym miejscu kontrole.
Inspektorzy sypnęli mandatami
Dopiero teraz na nasze pytania odpowiedziało ITD. Ta zapewnia, że inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Katowicach, wspólnie z funkcjonariuszami Policji, prowadzą skuteczne kontrole kierowców pojazdów poruszających się drogą wojewódzką nr 936 i ulicą Główną w Bukowie, pod kątem zanieczyszczania dróg oraz naruszania przepisów o przewozie ładunków sypkich. – Jak dotąd w toku prowadzonych czynności w pobliżu zakładu, z którego wyjeżdżają pojazdy zanieczyszczające drogę, kierowców ukarano mandatami karnymi za naruszenie przepisów o przewozie ładunków sypkich oraz za zanieczyszczanie tejże drogi. Po tego typu działaniach każdy następny pojazd przyjeżdżający do zakładu ma już odpowiednio zabezpieczony ładunek, a działania inspektorów transportów drogowego ograniczają się jedynie do pilnowania, czy pojazdy wyjeżdżające z terenu zakładu nie zanieczyszczają drogi – informuje Alina Głośny, naczelnik Wydziału Inspekcji WITD w Katowicach. Jak dodaje, w pierwszym dniu działań inspektorów, po nałożeniu przez nich wspomnianych mandatów, na miejscu pojawił się pojazd specjalistyczny, tzw. zamiatarka, która czyściła drogę.
Poprawa na chwilę?
– W tym czasie żaden pojazd nie wyjechał już z terenu zakładu na drogę publiczną. W kolejnych dniach prowadzonych czynności wyjeżdżające z terenu zakładu pojazdy były umyte. Dodatkowo droga była na bieżąco oczyszczana przez pojazd specjalistyczny. W tych dniach został nałożony już tylko jeden mandat na kierowcę naruszającego przepisy o przewozie ładunków sypkich, a działania inspektorów i policjantów ponownie ograniczyły się tylko do pilnowania, czy wszyscy kierowcy sumiennie czyszczą pojazdy, oraz czy zabezpieczają w odpowiedni sposób przewożone ładunki sypkie – zaznacza Alina Głośny.
Niezła ściema, policji jeszcze nigdy tam nie widziałem. Droga to wieczny syf, właściciel codziennie powinien karę płacić, no ale szkoda kasy na myjkę. Po donosie poprawa na kilka dni i będzie to samo.
Trzeba powiedzieć, że jak w czwartek tak byłem, to z Gwarexu auta ciężarowe wyjeżdżały umyte jak z salonu, a droga była czysta. Mimo że nie stał tam żadne patrol, a od akcji minęło już trochę dni.
~Chiemseer (155.133. * .242)
ale Ty naiwny jesteś!
Zobacz na tą drogę za dwa dni?
No w końcu coś ruszyło , poza tym problem ten istnieje już od kilku lat.
No ale lepiej późno niż wcale ;)