Zabawa w świetlicy wiejskiej tylko do 22.00
Problem w Lekartowie w gminie Pietrowice Wielkie z miejscową świetlicą wiejską. Ta mieści się w budynku, który po połowie należy do gminy i prywatnego właściciela. Imprezy w obiekcie mogą się więc odbywać tylko do 22.00, bo później następuje zakłócanie ciszy nocnej. Miejscowym do końca się to nie podoba, bo chcieliby, tak jak w innych sołectwach, móc bawić się dłużej, m.in. podczas zabaw sylwestrowych. O pomoc w rozwiązaniu problemu zwrócono się do wójta gminy Andrzeja Wawrzynka.
Na problem zwrócił uwagę radny gminny, a zarazem sołtys Lekartowa Piotr Parys (na zdj.). Złożył w tej sprawie na ręce wójta Wawrzynka interpelację. – Świetlica wiejska w Lekartowie mieści się na parterze budynku byłej szkoły. Nad nią znajdują się pomieszczenia mieszkalne współwłaścicieli budynku. Organizując zgodnie z regulaminem imprezy sołeckie, stwarzamy problem współlokatorom obiektu, gdy po godzinie 22 trwa zabawa – napisał radny w piśmie. Prosząc w imieniu mieszkańców wsi, którzy – jak podkreśla w dokumencie radny – własnym sumptem wyremontowali parter budynku szkoły i przed 20 laty stworzyli świetlicę wiejską, wykorzystując środki gminne i pozyskując unijne środki na zmodernizowanie kuchni. – Proszę o podjęcie działań umożliwiających nam bezkolizyjne korzystanie z naszych pomieszczeń również po 22.00, gdy organizowane są podobne, jak w innych sołectwach imprezy sołeckie w postaci np. zabawy karnawałowej, majówki, biesiady czy sylwestrowa – apeluje radny i sołtys Lekartowa.
Wójt w odpowiedzi zauważył, że obecnie gmina nie jest właścicielem budynku, w którym znajduje się świetlica wiejska. – Przedmiotowa świetlica jest jednym z lokali ze stanowiących przedmioty odrębnej własności lokali położonych w tym budynku. Zasady korzystania z własności reguluje przepis art. 140 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym przepisem w granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa. Oznacza to, że właściciel lokalu musi przestrzegać ograniczeń w zakresie korzystania ze swojego prawa własności, wynikających zarówno z przepisów prawa, jak i przyjętych i powszechnie akceptowanych zasad – odpisał Andrzej Wawrzynek.
Dalej w odpowiedzi wójta czytamy, że „w polskim ustawodawstwie, termin ciszy nocnej nie jest określony. Jednakże wymóg stosowania się do ciszy nocnej i powstrzymywanie od hałaśliwych zachowań wynika z powszechnie akceptowanych zasad współżycia społecznego”. – Art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń przewiduje: „Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”. Ponadto zgodnie z art. 144 Kodeksu cywilnego właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych – argumentuje szef gminy.
Nie ma zatem możliwości korzystania ze świetlicy w sposób niezgodny z zasadami współżycia społecznego i poszanowania współwłasności, czyli m.in. naruszania prawa osób trzecich do zachowaniem ciszy nocnej, zwyczajowo przyjętej w godz. 22.00 – 6.00.
Nie ma więc lekarstwa na rozwiązanie tego problemu. Pozostaje tylko zachęcanie sąsiadów z góry do wspólnej zabawy. Tym sposobem najpewniej nikt do nikogo nie będzie miał pretensji.
(mad)
Ludzie
Były wójt gminy Pietrowice Wielkie.
Radny gminy Pietrowic Wielkie
Czy ja dobrze zrozumiałem? Gmina ma lokal w budynku mieszkalnym i lokalni chcą tam sobie robić całonocne imprezy??
Receptę na ten problem już chyba zapisano w kodeksie, nie mogą się tam odbywać imprezy...
Czy w budynku mieszkają dzieci?
Ja i tak współczuję tym ludziom, którzy nawet do tej 22 muszą ten hałas wysłuchiwać. Mi wystarczy, że sąsiad z bloku włączy muzykę np. w niedzielę po południu, to już jest po południe do dupy, bo człek musi z tym jazgotem i łupanką żyć :/