Sadza paliła się w Radlinie na Mariackiej
Prawie codziennie strażacy z Wodzisławia i okolicznych miejscowości odnotowują pożary sadzy w przewodach kominowych. To niebezpieczne zjawisko, bo przez wysoką temperaturę komin może popękać, a później przepuszczać do wnętrza domu trujące gazy. Ostatni taki pożar miał miejsce 20 lutego w Radlinie.
Sadza paliła się w Radlinie na Mariackiej
Sprawdziliśmy, ile pożarów Komenda Powiatowa PSP w Wodzisławiu Śląskim odnotowała od 1 do 21 lutego. - Takich zdarzeń było 18, w tym były również przypadki, kiedy komin był spękany – informuje bryg. Jacek Filas, rzecznik prasowy KM PSP w Wodzisławiu Śląskim.
Ostatni odnotowany pożar sadzy kominowej (do 21 lutego) miał miejsce w Radlinie przy ul. Mariackiej w czwartek 20 lutego. W wyniku zdarzenia nikt nie został poszkodowany, a strażacy z OSP Biertułtowy i JRG Rydułtowy zajęli się przytłumieniem ognia, w celu jego wygaszenia i sprawdzeniem poprawnego działania przewodu kominowego.
Więcej o pożarach sadzy w najbliższym numerze Nowin Wodzisławskich!