1500 zł utargu z parkomatów po ich debiucie w Raciborzu
Prezydent miasta Dariusz Polowy podał w radiu Vanessa, że Przedsiębiorstwo Komunalne zebrało z parkomatów 1500 zł w pierwszym dniu po przejęciu Strefy Płatnego Parkowania. Głowa miasta szacuje, że w ciągu roku do spółki wpłynie z tego tytułu ponad 400 tys. zł, nie licząc abonamentów.
We wtorkowym „Monitorze Samorządowym” na falach raciborskiej Vanessy D. Polowy mówił o korzyściach z wprowadzenia w Raciborzu parkomatów w miejsce parkingowych i przejęciu przez miejską spółkę obsługi Strefy Płatnego Parkowania. Wcześniej wpływy z prowadzenia strefy wynosiły dla Miasta ok. 5 tys. zł rocznie, bo utworzono ją tak, by koszty prowadzenia były równoważone wpływami. Miasto zlecało jej prowadzenie prywatnym firmom z Wrocławia i Krakowa. Po zmianach strefę prowadzi raciborskie PK, którym kieruje Bogdan Gawliczek. Spółka podzieli się z Miastem wpływami, oddając na Batorego 15% z całej puli. Z wyliczeń, jakich dokonał na antenie radia Polowy, wyszło, że będzie to 60 tys. zł. - Praktyka pokaże, jakie konkretnie będą to kwoty - zastrzegł włodarz.
Polowy zmniejszył strefę o część ulicy Mickiewicza, od strony dworca kolejowego do skrzyżowania z ul. Drzymały.
Parkomaty stoją w Raciborzu od połowy lutego. Początkowo wprowadziły zamieszanie w systemie opłat, bo pobierali je jeszcze parkingowi. Wielu kierowców, zwłaszcza przyjezdnych wrzucało monety już do parkomatów, choć mieli je przekazać obsłudze strefy. - Wszystkie te wpływy zostały przekazane ówczesnemu operatorowi Strefy Płatnego Parkowania - wyjaśniał nam wtedy wiceprezydent miasta Dominik Konieczny, który jako zastępca od spraw komunalnych, nadzoruje funkcjonowanie miejskich parkingów.
Ludzie
Dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Krzanowicach, były prezes PK Racibórz
Radny, były prezydent Raciborza
Radny, były wiceprezydent Raciborza