Po „tournée” prezydentów nie ma w urzędzie oficjalnego śladu
Włodarz Raciborza spotykał się z mieszkańcami jesienią ubiegłego roku w formie objazdu dzielnic miasta. Niestety w magistracie nie ma formalnego protokołu z tamtego cyklu rozmów.
Ankieta
Chcieliśmy sprawdzić, na jakim etapie realizacji są wnioski mieszkańców zgłoszone przez nich prezydentowi Dariuszowi Polowemu i jego zastępcom, w trakcie pierwszego w tej kadencji samorządu objazdu dzielnicowego. Zarówno włodarz jak i towarzyszący mu Michał Fita czy Dominik Konieczny prowadzili notatki z tamtych spotkań. Ekipie z Batorego towarzyszył zwykle naczelnik wydziału informacji i promocji Marcin Wojnarowski. Okazuje się jednak, że w były to jedyne luźne zapiski, z których nie powstał żaden formalny protokół. Na podstawie takiego dokumentu można byłoby weryfikować, jak obietnice urzędników realizowane są w praktyce. Włodarz informował na każdym ze spotkań, że odbywa je, aby zbierać wnioski do budżetu miasta. Tymczasem oficjalnego zestawienia zawierającego uwagi i wnioski kierowane do głowy miasta w magistracie brak.
- Spotkania prezydenta i jego zastępców z mieszkańcami nie były protokołowane. Wnoszone przez uczestników spotkania wnioski i uwagi były spisywane osobiście przez prezydenta Dariusza Polowego i jego zastępców, a następnie w miarę możliwości przekazywane do rozpoznania lub realizacji właściwym wydziałom urzędu miasta - odpowiedziała nam Lucyna Siwek rzeczniczka prasowa raciborskiego samorządu.
W trakcie kampanii wyborczej, jak i na początku kadencji Dariusz Polowy zapowiadał, że spotkania dzielnicowe mogą być prowadzone dwa razy w roku, na wiosnę oraz jesienią. W ten sposób odbywają je wójtowie gmin powiatu raciborskiego. Na przykład władze Pietrowic Wielkich, które tę formę kontaktu z mieszkańcami stosują od lat, tłumaczą, że wiosną składane są deklaracje, a jesienią odbywa się rozliczenie z ich realizacji.
Czytaj także
https://www.nowiny.pl/156230-polowy-szykuje-budzet-2020-i-pyta-mieszkancow-co-wen-wpisac.html
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta Racibórz
Naczelnik Wydziału Informacji i Promocji UM Racibórz
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza
Ciekawe czy w 2023 roku też będziecie tak aktywni by tę tworzącą się jeszcze klikę Polowego wywalić na śmietnik historii?
jeden wielki pijar, maluczki dają się nabrać. Żenada!!!!!
Ładnie to tak, poanie redaktorze?! W podpisie pod zdjęciem wymieniliście imiennie tylko dwóch panów. Jeden z nich stoi tyłem, ale zaszczytu się doczekał. Co jest z tymi dwoma panami po lewej?
Pozatrudniał sobie Polowy propagandystów co go chwalą i sławę dozgonną zapewniają. Chodzą za nim, fotografują, opisują. W blasku fleszy Polowy uchodzi za znakomitego fachowca, który ma szerokie kontakty i pracuje dla miasta nieustannie. Zapytajcie rodziców dzieci z SP nr 15 co myślą o panu prezydencie, na którego wcześniej ochoczo oddali głosy w wyborach ale drugi raz tego strasznego błędu już nie popełnią.
Prezydent potakiwał, zapewniał, uspokajał na spotkaniach bo wiedział, że to tylko szopka dla naiwnych. Obiecać nie grzech. Jak by zapisywał to musiałby się rozliczać. A tak: nie ma papieru, a słowa są ulotne. To jest błąd tych ludzi co do niego przyszli. Powinni zapytać czy spotkanie jest protokołowane i wymóc na urzędnikach sporządzenie takiego dokumentu. Takiego gospodarza jeszcze nie było. Zastał Racibórz murowany a zostawi zrujnowany.
Tak jak Polowy prowadził swój biznes tak rządzi miastem i taki ma bałagan?