Zarządzanie firmą a zagrożenie koronawirusem - ekspert radzi jak działać w kryzysie
Oszacuj skalę potencjalnego zagrożenia, stwórz scenariusze możliwych działań, poinformuj swoich pracowników o sposobach postępowania na wypadek wystąpienia negatywnych skutków związanych z zagrożeniem koronawirusem. - W miarę możliwości powołaj zespół kryzysowy. Przede wszystkim jednak zadbaj o bezpieczeństwo swoich pracowników i ich rodzin - radzi przedsiębiorcom Aleksandra Dik dyrektor zrządzająca Adventure Media, ekspertka ds. komunikacji firm z otoczeniem, w tym także w przeciwdziałaniu kryzysom i postępowania w sytuacjach kryzysowych.
Zarządzanie firmą a zagrożenie koronawirusem - ekspert radzi jak działać w kryzysie
Bez względu na liczbę zachorowań, zagrożenie epidemią koronawirusa będzie miało wpływ na funkcjonowanie przedsiębiorstw, zarówno dużych zakładów pracy jak i małych rodzinnych firm. Warto zawczasu przedsięwziąć odpowiednie działania by tam, gdzie jest to możliwe, zminimalizować negatywne skutki kryzysu i zapewnić firmie ciągłość funkcjonowania. - Zacznijmy od oszacowania potencjalnych zagrożeń dla ciągłości funkcjonowania naszej firmy.Wystarczy, że w ramach działań prewencyjnych zostaną zamknięte szkoły, przedszkola, żłobki, co zresztą już miało miejsce w Rybniku czy Cieszynie, a właśnie zapadła decyzja o zamknięciu wszystkich placówek oświatowych w Polsce. Rodzice muszą zająć się dziećmi, w firmie ubywa więc pracowników. Warto więc już pod tym względem przeanalizować sytuację w przedsiębiorstwie: ilu mamy rodziców, na jakich stanowiskach, jak ich brak przełoży się na funkcjonowanie firmy i stworzyć odpowiedni plan lub procedury, związane np. z możliwością pracy zdalnej lub też sprawnym przekazaniem obowiązków - radzi Aleksandra Dik z raciborskiej agencji PR Adventure Media.
Bardzo ważne jest stałe monitorowanie sytuacji, sprawność przepływu informacji między pracodawcą a pracownikami, czyli komunikacji wewnętrznej. Oczywiście podstawą jest tu profilaktyka i odpowiedzialność. Każdy powinien mieć wiedzę na temat tego, jak przeciwdziałać zarażeniu, a w razie choroby, gdzie powinien szukać pomocy. Zapewnijmy w miejscu pracy środki higieny osobistej i produkty dezynfekujące.
- Zbadajmy, na ile możemy mieć problem z realizacją zamówień. Powodem może być nie tylko absencja chorobowa w naszej firmie, ale też zapewnienie ciągłości dostaw produktów czy też usług ze strony naszych partnerów biznesowych, dostawców czy też podwykonawców. Oszacujmy sytuację. Bądźmy w kontakcie z naszymi klientami, szczególnie, gdy mogą wystąpić problemy. Dajmy także im możliwość podjęcia odpowiednich działań i zabezpieczenia swoich interesów. - mówi Aleksandra Dik.
Ekspertka radzi, by przygotować się na wypadek wykrycia zakażenia koronawirusem wśród pracowników. Wówczas cała załoga, ich rodziny i osoby, z którymi mieli kontakt, zostaną poddani kwarantannie, funkcjonowanie przedsiębiorstwa będzie - o ile nie zawieszone - to bardzo ograniczone.
- Taka informacja bardzo szybko przedostanie się do opinii publicznej. Pojawią się pytania o bezpieczeństwo stosowania produktów czy też korzystania z usług danej firmy, co z dużym prawdopodobieństwem przełoży się na sprzedaż. Pojawią się pytania ale i obawy o bezpieczeństwo pracowników, ich rodzin, osób, z którymi mieli kontakt. Pojawią się pytania o procedury bezpieczeństwa w firmie, być może szukanie winnych. Wszystko to będzie obywało się w przestrzeni medialnej, co spotęguje obawy i zdenerwowanie. Odpowiednio wcześniej przygotowane procedury działania w takiej sytuacji, jeżeli już do niej dojdzie, być może nie uchronią firmy przed stratami, ale z pewnością pozwolą ograniczyć ich skalę. Przede wszystkim jednak pracodawcy powinni mieć na uwadze bezpieczeństwo swoich pracowników i ich rodzin. - radzi szefowa Adventure Media.
To tylko kilka wybranych punktów, na które należy zwrócić uwagę, bez względu na to, czy prowadzimy firmę produkcyjną, zakład fryzjerski, piekarnię, osiedlowy sklepik (gdzie trudno o pracę zdalną) czy też biuro księgowe. Warto zachować zdrowy rozsądek, kierować się zaleceniami sanitarnymi, ale także być przygotowanym na działanie w sytuacji awaryjnej.
Z całym respektem ale takie artykuły powinny były się pojawić miesiąc temu. Teraz to zwykły lans i totalnie nie na miejscu