Priorytety starosty to teraz chemioterapia i diagnostyka
Gdyby zależało to od decyzji na szczeblu samorządowym, już dawno mielibyśmy rozwiązane wszystkie problemy z zabezpieczeniem medycznym powiatu - zapewnia starosta raciborski, po tym jak na Gamowskiej szpital zamienił się w jednoimienny zakaźny.
Wiele tematów Grzegorz Swoboda musi uzgadniać na poziomie ministerstwa zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia. Niektóre z pomysłów muszą być odkładane wskutek okoliczności niezależnych od raciborskiego samorządu.
Aktualnie priorytetowe są dla starosty Swobody uruchomienie dodatkowego punktu poboru krwi, chemioterapia i diagnostyka (usg, rtg, tk). - Dochodzą do mnie sygnały, że nie wszystko np. z poradnią medycyny pracy działa tak jak ustalono wcześniej z NZOZ-ami Eskulap i Centrum Zdrowia, ale staramy się wyjaśniać te wątpliwości - tłumaczy włodarz powiatu.
Stanowiska do chemioterapii już miały pojawić się w raciborskim Centrum Krwiodawstwa, ale w ostatniej chwili okazało się, że na Śląsku zamknięto dwie stacje krwiodawstwa i sytuacja raciborskiego centrum uległa zmianie. - Takie zdarzenia są nieprzewidywalne i musimy się z nimi mierzyć. Wtedy trzeba zaczynać wszystko od początku, choć wydawało się, że już finalizujemy rozwiązanie problemu - zauważa G. Swoboda.
Starosta zauważa, że działa w skomplikowanej materii zależnej od resortu zdrowia oraz NFZ. - To tam zapadają kluczowe dla nas decyzje. Nie mamy mocy sprawczej z pominięciem wyższego szczebla - mówi nam Grzegorz Swoboda. Prosi mieszkańców o cierpliwość, bo wie, jakie są potrzeby, ale nie wszystkie można zaspokoić w tak krótkim czasie, w jakim przyszło starostwu przekształcić swoją lecznicę w szpital zakaźny.
Ludzie
Starosta Raciborski
priorytetem starosty powinien być sprawny mecenas. naprawdę warto..nawet ryczałt z góry zapłacić.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Do Rudy Ślaskiej na dializy będą jeździć biedni ci ludzie
.Dlaczego Pan się zgodził zamknąć szpital bez przedstawienia przez ministra i wojewodę planu zabezpieczenia medycznego mieszkańców. Nie z naszej winy Racibórz od dziś staje się obszarem o podwyższonym zagrożeniu zdrowotnym. Na takim terenie zapewnia się mieszkańcom podwyższone standardy opieki zdrowotnej, a Pan po prostu pozbawił raciborzan możliwości opieki medycznej w wielu obszarach czyli jeszcze im Pan pogorszył i to bardzo standard ochrony zdrowia. Jak widać planu nie ma, nocna opieka zdrowotna w starym krwiodawstwie to krok rozpaczy..jaki sanepid dopuścił ten budynek ? tam nie ma udogodnień dla niepełnosprawnych a ludzie czekają na poradę na chodniku!! Mówienie dziś ,że diagnostyka ambulatoryjna tk rtg i chemioterapia są priorytetami / a co z urazówką/do dowód, że zamknięcie szpitala to był błąd , Najpierw trzeba było zapewnić działanie wszystkiego tego co wypadło wraz z zamknięciem szpitala i uzgodnić lepszą opiekę dla raciborzan, a Pan tego nie zrobił tylko zamknął szpital,wpakował mieszkańców w ambaras i chyba nie do końca wiadomo co dalej. Niestety zdemolowano obecnie ochronę zdrowia raciborzanom,wiec może przestanie Pan opowiadać ,że postępuje Pan wzorcowo... ale to chyba nie są nasze wzorce.Apeluje Pan o oddawanie krwi i równocześnie mówi Pan o planowanej chemioterapii w stacji krwiodawstwa. / który krwiodawca przyjdzie tam oddać krew?/ no ale jest jeszcze autobus do poboru krwi. Może czas przestać bezrefleksyjnie wypełniać polecenia "góry" a pora pomyśleć o raciborzanach,za których jest Pan odpowiedzialny.