Remont urzędu daje się we znaki wszystkim
RYDUŁTOWY Zarówno dla urzędników, jak i dla mieszkańców miasta, remont urzędu wiąże się z wieloma utrudnieniami. Szczególnie uciążliwe może być obecnie odszukanie odpowiedniego biura, bo część urzędników musiała zmienić swoje lokum.
Remont urzędu (a w zasadzie jego modernizacja), według harmonogramu robót ma potrwać do września. Jest on nie w smak zarówno urzędnikom, jak i mieszkańcom. Jedni gubią się, bo biura sąsiadujące z nową częścią musiały zostać przeniesione w inne miejsce. Drudzy muszą radzić sobie z pyłem i tolerować pracę młotów pneumatycznych. Inwestycja była jednak koniecznością. Musiało do niej dojść, aby urząd mógł funkcjonować. - To nie jest tak, że urzędnikom zachciało się remontu i teraz mieszkańcy muszą spotykać się z utrudnieniami. My nie chcieliśmy tego remontu, jednak zmusiła nas do tego sytuacja – mówi nam Krzysztof Jędrośka, sekretarz Miasta Rydułtowy. Kontrole pod kątem bezpieczeństwa przeciwpożarowego i późniejsze decyzje nr 11/2018 i 12/2018 Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej z dnia 27 lutego 2018 roku były nieugięte – albo remont i przystosowanie do przepisów pożarowych, albo zamknięcie urzędu. Dodatkowo budynek trzeba przystosować do potrzeb osób niepełnosprawnych (ustawa o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami). - Serdecznie przepraszamy wszystkich mieszkańców za utrudnienia związane z remontem. Prosimy aby przy poszukiwaniu konkretnego biura kierować się informacjami na ścianach urzędu lub po prostu pytać. To nie jest komfortowa sytuacja również dla nas, ale musimy ją przetrwać – wyjaśnia Krzysztof Jędrośka.
W wyniku remontu w urzędzie powstanie nowa klatka schodowa, winda dla osób niepełnosprawnych, a w nowej części znajdą się również pomieszczenia, które zostały zlikwidowane w starej części. Warto dodać, że w urzędzie na parterze w ostatnim czasie wymieniono stolarkę okienną. Do tej pory w celu zabezpieczenia w oknach były kraty. W sytuacji zagrożenia mogłyby wystąpić problemy z ich otwarciem. Same okna nadawały się już zresztą do wymiany. Tak więc zdecydowano wymienić je na nowe, antywłamaniowe okna, które jednocześnie nie zakłócają estetyki budynku, jak wcześniej kraty.
Szymon Kamczyk