Lekarka miała być na kwarantannie, a przyjmowała chorych. Ma koronawirusa
Policja codziennie otrzymuje aktualne listy osób objętych kwarantanną. Mundurowi udają się w teren i dokonują sprawdzeń właściwego realizowania obowiązku przebywania w izolacji domowej. W niedzielę lekarka z Knurowa, mimo tego, że miała przebywać na kwarantannie, przyjmowała pacjentów w gabinecie! Jest zarażona koronawirusem i dodatkowo złama zasady kwarantanny, więc jej sprawą zajmie się prokuratura.
Lekarka miała być na kwarantannie, a przyjmowała chorych. Ma koronawirusa
W niedzielę, 15 marca, w jednym z przypadków policjanci z powiatu gliwickiego niestety nie zastali osoby tam, gdzie powinna być. - W rozmowie telefonicznej ustalili, że wykonująca zawód lekarza kobieta znajduje się w gabinecie lekarskim na terenie knurowskiego szpitala, gdzie przyjmuje pacjentów. Policjanci pouczyli kobietę, że łamie prawo i polecili natychmiastowe przerwanie pracy oraz powrót do domu celem kontynuowania kwarantanny. Rozmówczyni zastosowała się do polecenia. Policjanci powiadomili o zaistniałym incydencie inspektorat sanitarny oraz dyrekcję szpitala. Wówczas nie było jeszcze wiedzy, aby lekarka była zakażona. To, jak teraz wiemy z oświadczenia wydanego przez knurowski szpital, wykazały testy na obecność wirusa, który dał wynik pozytywny - informuje Marek Słomski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
Obecnie służby sanitarne ustalają i docierają do osób, które miały kontakt z kobietą. Każda z nich mogła się zarazić.
- Podejmowane są decyzje przewidziane na taką okoliczność. Policjanci prowadzą czynności dotyczące złamania przepisów kodeksu wykroczeń, a wydział kryminalny gliwickiej komendy zebrał też materiały w sprawie popełnienia przestępstwa. Akta z zabezpieczonymi dowodami, z uwagi na podejrzenie popełnienia przestępstwa, przesłano do Prokuratury Rejonowej Gliwice – Zachód - wyjaśnia Marek Słomski.
Policjanci ponawiają apel do wszystkich, wobec których zastosowano lub zalecono kwarantannę o stosowanie się do poleceń służb sanitarnych oraz instytucji państwowych. Osoby takie powinny, nawet nie z przymusu prawnego, ale społecznego obowiązku dbania o innych współobywateli, poddać się rygorom izolacji.