Ogromny problem z dostępem do stomatologów. Prawie wszyscy się boją
W czasie zagrożenia epidemią w powiecie wodzisławskim można ze świecą szukać czynnego gabinetu dentystycznego, zarówno prywatnie i na NFZ. Dentyści w obawie o bezpieczeństwo po prostu zawieszają działalność gabinetów. Okazuje się, że problem dla pacjentów z bólem zęba jest bardzo poważny.
Ogromny problem z dostępem do stomatologów. Prawie wszyscy się boją
W jednych po prostu nikt nie odbiera telefonu, inne o zamknięciu informują np. za pośrednictwem mediów społecznościowych. Gabinety stomatologiczne w obawie przed rozprzestrzenianiem koronawirusa zawieszają działalność.
W Pszowie na przykład próżno szukać czynnego gabinetu. - W związku z obecną sytuacją w naszym otoczeniu, związaną z koronawirusem, podjęliśmy decyzję o zamknięciu gabinetu do końca marca 2020 r. Nie był to łatwy krok, jednak zawsze musimy się kierować zasadą, aby naszym postępowaniem nie szkodzić. Dlatego wszyscy musimy zadbać o wspólne zdrowie i ograniczyć kontakty z innymi osobami oraz unikać miejsc publicznych, gdzie może dochodzić do rozprzestrzeniania się tego wirusa – czytamy w komunikacie Stomatologii-Kubek. W przychodni Na Lamżowcu, mimo że placówka działa, dowiedzieliśmy się, że gabinet stomatologiczny jest nieczynny.
- Do odwołania jesteśmy nieczynni - słyszymy w DenticaCenter, jednej z większych przychodni stomatologicznych w Wodzisławiu Śl. Sytuacja wygląda podobnie również w mniejszych placówkach na terenie miasta np. w gabinecie stomatologicznym Mateusza Kufiety. Również w Radlinie próżno szukać stomatologa, który przyjmuje pacjentów. - Nie jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwa ani sobie, ani pacjentom. W przypadku leczenia osoby zainfekowanej koronawirusem, ryzyko zakażenia jest bardzo wysokie. Chodzi m.in. o kontakt ze śliną i krwią, tkanką zębową czy wydychanym powietrzem przez pacjenta - mówi nam jeden z radlińskich stomatologów. - Nie wiadomo, jak długo ta sytuacja potrwa - dodaje. Co jednak w przypadku kiedy ból zęba jest duży, a wizyta konieczna? - Radzimy iść na pogotowie - słyszymy w gabinetach stomatologicznych w naszym regionie.
W Rydułtowach jest nieco lepiej. Pierwszym gabinetem, do którego udało się nam dodzwonić była praktyka stomatologiczna Agnieszki i Krzysztofa Świącików przy ul. Ofiar Terroru. - Przyjmujemy wyłącznie pacjentów z bólem zęba, bo ktoś przecież musi im pomagać – informują w poradni. Wygląda na to, że to jeden z niewielu gabinetów w regionie, który w ogóle działa w czasie zagrożenia koronawirusem. Z informacji, które udało nam się uzyskać, pacjentów z bólem zęba przyjmuje również stomatolog w przychodni w Gołkowicach.
Sprawdziliśmy w NFZ, gdzie można udać się z bólem zęba, jeśli wszędzie dookoła nie przyjmuje żaden stomatolog. Na infolinii NFZ uzyskaliśmy informację, aby udać się na najbliższy SOR. W Wodzisławiu jednak nie ma SOR-u, dlatego mieszkańcy powiatu powinni kierować się do okolicznych placówek. Szpital w Raciborzu odpada, bo stał się szpitalem zakaźnym. Zostaje szpital w Rybniku. Zadzwoniliśmy na tamtejszy SOR z pytaniem, czy faktycznie możemy udać się tam z bólem zęba. Otrzymaliśmy informacje, że nie dyżuruje tam stomatolog, a tym samym i tak nic nie załatwimy. Jedyną opcją jest zażycie środków przeciwbólowych i szukanie stomatologa na własną rękę.
Pozostają gabinety prywatne, jeśli w ogóle do któregoś się dodzwonimy.
AKTUALIZACJA:
Udało nam się dowiedzieć, że gabinety Provance w Pszowie są dostępne dla pacjentów, którzy borykają się z bólem zęba. W Rydułtowach natomiast kolejnym gabinetem, który przyjmuje pacjentów w Rydułtowach jest praktyka stomatologiczna Adama Perszewskiego. Pokazuje to, że mimo ograniczonego dostępu do stomatologów, pacjenci na szczęście nie do końca są zdani tylko na siebie.
A jakie są Wasze doświadczenia? Znacie gabinety, które przyjmują pacjentów w tym trudnym czasie? Piszcie w komentarzach - tym samym możecie pomóc innym!
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Lekarze mają tyle kasy że jakby rok nie leczyli to im to różnicy nie robi. Sposób na ząb to dobre kombinierki i 0,5 litra.
W walbrzychu nie ma.! Bezradność władz ot co!