Ponad 180 łóżek dla zakażonych koronawirusem. Na Gamowskiej leży 18 osób [Aktualizacja]

Cała pojemność szpitala to mniej niż 400 łóżek, bo po reorganizacji lecznicy miejsca na Gamowskiej jest mniej niż dotychczas. - Śluzy, które wykonano na oddziałach zajmują określoną powierzchnię - wyjaśnia dyrektor Ryszard Rudnik. Pacjenci leżą na wewnętrznym I. Gotowy na ich przyjęcie jest oddział pulmonologiczny. Dostosowana została też chirurgia. W kolejce czeka nueurologia. Jeszcze nie wiadomo czy przebudowa czeka okulistykę. - W zależności od potrzeb - nadmienia Ryszard Rudnik. Jeśli chorych będzie przybywać, to zaadaptowany zostanie też wewnętrzny II.

Stacja pogotowia ratunkowego znajdzie się teraz w budynku po kotłowni, przy ul. Cegielnianej. Trwają prace adaptacyjne, aby ratownicy medyczni (2 zespoły) mogli tam dyżurować.

Ciężko będzie przywrócić działalność poradni specjalistycznych, bo pracowali w nich lekarze ze szpitala. - Schodzili z dyżurów i obsługiwali pacjentów poradni. Aktualnie to niemożliwe, bo pracują w szpitalu zakaźnym. Są jednak jeszcze lekarze kontraktowi i z ich udziałem można reaktywować pracę niektórych poradni - wyjaśnia dyrektor lecznicy. To zadanie na najbliższe dni.

Dyrektora Rudnika cieszą deklaracje samorządowców z całego powiatu o możliwości wsparcia finansowego szpitala. - Jest okazja by pokazać solidarność w tym trudnym dla wszystkich momencie - uważa szef lecznicy. Przez lata on i kolejni starostowie apelowali do gmin o dofinansowanie szpitala rejonowego, ale apelu słuchał jedynie Racibórz. - Chciałbym wiedzieć jaką kwotą mógłbym dysponować z tych funduszy, wtedy podam, co możemy za nią kupić - podsumowuje R. Rudnik.

Gamowskiej pomoże także Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Za jej środki sprowadzone zostaną specjalistyczne łóżka do intensywnej terapii. 

AKTUALIZACJA

Ustaliliśmy, że po południu wzrosła liczba osób przebywających na oddziale zakaźnym - do 11, a kolejny zakażony koronawirsuem, mężczyzna z Będzina, trafił w sobotę 21 marca na szpitalny oddział wewnętrzny.