Radziecki major wygrał z polskim męczennikiem
Finał sporu o nazwę ulicy Rogozina w Radlinie. Wojewoda śląski chciał ją zmienić na ks. Popiełuszkę. Sąd w prawomocnym wyroku uznał jednak, że taka zmiana nie ma uzasadnienia.
RADLIN Po raz kolejny wracamy do sprawy zarządzenia zastępczego wydanego przez śląskiego wojewody w sprawie zmiany nazwy ul. Piotra Iwanowicza Rogozina w Radlinie. Przypomnijmy, że zgodnie z jego decyzją miała ona przyjąć nazwę ks. Jerzego Popiełuszki. Sprawa trafiła na sądową wokandę. Ostatecznie nie dojdzie jednak do zmiany nazwy ulicy. W efekcie rosyjski majora będzie nadal jej patronem.
Nie chcieli zamiany
Na początku kwietnia zeszłego roku radlińscy radni podjęli decyzję o złożeniu skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach na wydane przez wojewodę postanowienie, które zmieniało ul. Rogozina na ul. ks. Popiełuszki. Decyzja rajców była pokłosiem przeprowadzonych konsultacji społecznych z mieszkańcami ul. Rogozina i tamtejszymi przedsiębiorcami. Przypomnijmy, że na 435 osób, które posiadają tam stały meldunek, aż 235, chciało pozostawienia dotychczasowej nazwy. Ponadto opinia Instytutu Pamięci Narodowej, jaką dysponowało miasto, nie wskazywała na konieczność zmiany nazwy ulicy, na podstawie ustawy dekomunizacyjnej. - Nie można jednoznacznie stwierdzić, że major Rogozin jest osobą, która symbolizuje komunizm. Był po prostu oficerem frontowym, który uczestniczył w działaniach wojennych w 1945 r. - mówi Marek Gajda, rzecznik prasowy radlińskiego magistratu.
Sprawa trafiła do sądów
W sierpniu Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Gliwicach ogłosił wyrok w sprawie zmiany nazwy ul. Rogozina. Uchylił on zarządzenie zastępcze wojewody. „Nie może symbolizować komunizmu osoba, która aktualnej społeczności tego miasta z komunizmem się nie kojarzy, co wynika z sondażu przywołanego przez skarżącego” czytamy w uzasadnieniu wyroku. Sąd wskazał również, że „organ nadzoru (w tym wypadku wojewoda śląski - przyp. red.) winien kierować się wrażliwością na głos lokalnej społeczności, która deklarując przywiązanie do nazwy, wykazuje jednocześnie jakie względy i historyczne uwarunkowania przemawiają za jej pozostawieniem, czego nie uczyniono”. W efekcie po wnikliwym rozpatrzeniu argumentacji obu stron sporu WSA uchylił zarządzenie zastępcze wojewody śląskiego.
Wyrok WSA jednak nie zakończył sprawy. Wojewoda odwołał się od niego do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA). 10 marca zapadła ostateczna decyzja czy ul. Rogozina będzie miała zmienioną nazwę, czy nie. - Sąd w prawomocnym wyroku podtrzymał decyzję miasta w kwestii niezmieniania nazwy ulicy majora Piotra Iwanowicza Rogozina - przekazuje Marek Gajda. W efekcie wyrok NSA kończy trwający spór sądowy między miastem a wojewodą.
wojewoda chce podlizac sie do probo-szcza ! ja tylko tak pisze . . . przypominam , ze KK na ten dramat zgodzil sie i modlil itd tak mowi fama , ja tylko pisze . . .
To jest jasne i zrozumiałe że z Polska po '45 nie była elitą demokracji liberalnej. Ale na Boga: znalazła się w strefie wpływów radzieckich przy zgodzie i aprobacie całego zachodniego świata. Jeśli jakiś nieznany radziecki major miałby byc zmieniany, to co zrobić z taką ulicą Roosvelta w Zabrzu ?
W Wodzisławiu jest ulica 26 Marca ,ta data dla wielu mieszkańców okazała się tragiczna nie kojarzą tego z wyzwoleniem lecz przeciwnie z okupacją sowiecką,jeszcze żyją osoby co mogłyby o tych czasach wiele powiedzieć (niektórzy woleli by zapomnieć -trauma) jak sowieci wkroczyli do miasta,ale włodarze miasta z PO hołubią nadal tą datę ,przykre.
Jak takiemu Gajdzie nie jest wstyd takie głupoty opowiadać. Komuną śmierdzi z daleka. Niby wielcy Obershleiseny rasiowce i inne tego typu typy, zapomnieli chyba jak Ślązaków Rosjanie do Rus wywozili, jak rabowali i gwałcili. Wstyd, że takie coś opowiada urzednik.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Wzburzony -Gdyby Rogozin nie zginął, to on i jego armia po drugiej wojnie wymorduje więcej Polaków i zatorturuje na śmierć niż hitlerowcy podczas wojny. Zobacz ile Hitlerowcy wymordowali Polaków a ile Armia Czerwona i NKWD. Rogozin zginął, gdyby było inaczej,to by mordował, gwałcił i rabował, jak każdy czerwonoarmista po drugiej wojnie. Uważasz że zbrodnie armii radzieckiej w Polsce w okresie 1944-1953 były mało liczne? Zobacz ile zgineło Polaków zamordowanych przez hitlerowców a ilu przez czerwonych
Nim przyjdą te czasy, to jeszcze przedtem zdejmą z cokołów wielu pedofilów w sutannach. W 2019 roku już chyba ze dwóch ściągnęli na glebę
Jeszce przyjdą czasy, że osobiście będziesz odkręcał tą tabliczkę i zeżresz na miejscu POkomuchu.
Jak chcecie zmieniać nazwy ulic to zmieniajcie swoje, na których mieszkacie.Mieszkańcy powiedzieli jasno: chcą Rogozina. Historycy powiedzieli jasno: nie był zbrodniarzem. Więc po co Wam ta krucjata? Zajmijcie się czymś pożytecznym. A co do majora Rogozina: Cześć i chwała bohaterom!
Wstyd i hańba czerwony Radlin
Rogozin był żołnierzem Armii Czerwonej, która najpierw wespół z Wehrmachtem rozszarpała Polskę, a potem kiedy dwa wściekłe psy się pogryzły, przeszła do zdobywania połowy Europy. Rogozin walczył tu, bo dostał taki rozkaz, a nie dla idei. Niech go wychwalają w Archangielsku, jak chcą i jak się im podoba. I jeszcze jedno - "Zdrowy rozsądek" - dla wygody ludzie zrobią dziś wiele. Bo najważniejsze jest, żeby było wygodnie i bez problemów. No to właśnie się nasz bezproblemowy świat wali jak domek z kart...
Wyłącz TVN, wyrzuć do kosza "Gów..o Wyborcze" i Newsweeka, skasuj "sok z buraka", a zobaczysz że za parę godzin wróci tlen do twojego mózgu i znowu będziesz myślał za siebie.
Napstrykałeś tu komynistycznych postów pod różnymi nickami i udajesz, że jest was wielu. Ogarnij się i umyj twarz.
BARDZO dobra decyzja sądu! RozSĄDna, stająca po stronie zwykłych ludzi, a nie politycznych kaprysów. Major Rogozin był ŻOŁNIERZEM, oficerem. Przyjechał tu spod Archangielska , to jest ponad 2,5 tysiąca kilometrów stąd. Tyle co z Radlina do Madrytu, i zginął , jako młody chłopak w starciu z hitlerowcami. Zginął za obce miasto, obcy kraj i obcych ludzi. Żebyście wy teraz mogli pleść bzdury o komunie, której nigdy nie było. Żeby uznać kogoś za zbrodniarza, panie wojewodo, trzeba mieć dowody. A wy byście chcieli oskarżać o zbrodnie tylko za sam fakt noszenia takiego czy innego munduru. Już raz ocenialiście ludzi przez pryzmat "dziadków z Wehrmachtu". Ludzie mają dość. Zajmijcie się pomocą prostemu człowiekowi, bo nie dajecie rady, a nie bawcie się za publiczne pieniądze w samozwańczych historyków-prokuratorów.
Wstyd! Komuna ludziom odebrała rozsądek!
To jest porażające : wolą nazwę ulicy z z jakimś majorem sowieckim niż bł. ks.Jerzym Popiełuszko, ich sprawa. Jednak w głowie się to nie mieści. A co do sądów i ich wyroków - degrengolada i totalny brak zasad nie mówiąc już o przestrzeganiu prawa. !!!
~Zewsi (188.137. * .198
A kto niby ci takich głupot naopowiadał? W tvn mówili?
Tytuł jest błędny nie tyle wygrał radziecki major z polskim męczennikiem ile wygrał ZDROWY ROZSĄDEK pomyślcie ile kosztuje zwłaszcza CZASU zmiana nazwy ulicy - wymiana dokumentów , przerejestrowanie samochodów, zmiany umów z wodociągami, dostawcą energi, telefonami bankami, pracodawcy, i wszelkie instytucje NFZ, ARiMR, KRUS, ZUS itd - ja jak zmieniłem adres to miałem kilkanaście rzeczy do zmiany o kilku zapomniałem i po paru latach mi się odezwali że mam złą numerację domu. PS po kilku latach bo rachunki płaciłem wszystko pasowała ale do czasu.
W Wodzisławiu jest XXXl lecia PRL i kieca jest z tego dumny. Co ci PO wcy mają w głowach? Jak oni chcą wygrać którejkolwiek wybory?
Komuniści są na wymarciu, nie wiedzą o tym?
Yhm, zważ jednak, że jakby nie Hitler i Stalin dogowora nie przeprowadzili, to żaden "bohatyr Rogozin", ani żaden inny kacap, nie miałby tu czegoś szukać.
Skinheadzik - jakby nie Rogozin to byś dziś nie siedział przed kompem i nie wypisywal tych swoich bzdur. Zresztą Ty chyba powinieneś się szykować już na urodziny w lesie! To już za parę dni. Wafelki kupione?
Dlatego reforma komunistycznych sądów potrzebna "od wczoraj".