Maski do nurkowania pomogą medykom
Kiedy w sklepach i aptekach brakuje maseczek, niezbędnych do ochrony personelu medycznego, trwają intensywne prace nad dostosowaniem sprzętu, który mógłby je zastąpić.
W czasach kiedy koronawirus puka do naszych drzwi, każdy pomysł jest na wagę złota. Najróżniejsze branże starają się pomóc w walce z pandemią. Wśród pomysłów są lepsze i gorsze. Co już udało się wymyślić? Druk 3d nikogo nie dziwi i każdy z nas słyszał o drukowaniu gogli i przyłbic dla medyków. Wymyślono coś znacznie prostszego. W sprzedaży nadal dostępne są między innymi maski lakiernicze, które szczelnie dolegają do twarzy.
Dzięki wydrukowanym przejściówkom do maski pasują filtry medyczne Fot. www.facebook.com/prehospitalblog
Jak się okazało, niewielkim kosztem można do nich dodrukować przejściówki. Po co przejściówki? Aby pasowały do nich stosunkowo tanie i nadal dostępne filtry. Chodzi o filtry, które od lat wykorzystuje się na szpitalnych oddziałach i które wpina się w przewody aparatury wspomagającej oddech. Tych, póki co nie brakuje w szpitalach i w sprzedaży. Wydrukowana przejściówka pozwala na połączenie maski lakierniczej z tanimi filtrami. Proste i tanie. Druk takiej przejściówki trwa o wiele krócej niż np. okularów ochronnych.
Co ciekawe, filtry mają jeszcze jedno zastosowanie. Pasują do masek do nurkowania dostępnych np. w Decathlonie. Maski te mają jeszcze jedno zastosowanie, we Włoszech po zastosowaniu wydrukowanej przejściówki nadają się do tlenoterapii osób zakażonych koronawirusem.
(acz)