Nędza ma chrapkę na dworzec kolejowy
Wójt Nędzy Anna Iskała, na lutowej sesji rady gminy wyjawiła, że chciałaby, aby samorząd przejął od PKP dworzec kolejowy zlokalizowany w stolicy gminy.
Wójt Iskała, poinformowała radnych, że złożyła do Polskich Linii Kolejowych wniosek o przejęcie budynku dworca kolejowego w Nędzy. – Ale całkowicie nieodpłatnie – podkreślała wójt Iskała. Jak relacjonowała wójt, Polskie Linie Kolejowe zgodzą się na to, ale w chwili, kiedy nie znajdą żadnego innego nabywcy komercyjnego. – Muszą przejść proces zbycia komercyjnego tego dworca. Jeśli nie znajdą nabywcy, wówczas mamy bardzo duże szanse na przejęcie – podkreślała Anna Iskała.
Przewodniczący rady Gerard Przybyła pytał wójt czy to w ogóle opłacalny krok. – Czy to warto przejmować? – dopytywał, mając na myśli obciążenia finansowe związane z rewitalizacją obiektu. – Oczywiście – odparła wójt. Anna Iskała wyjaśniała, że wiele będzie zależało od dalszych ustaleń, m.in. od tego czy PKP nie będzie nakładało zbyt dużo ograniczeń dotyczących budynku przy jego przejmowaniu. Gerard Przybyła, martwiąc się, że remont będzie sporo kosztował, został uspokojony przez wójt Iskąłę stwierdzeniem, że o przejęciu będzie również mowa, kiedy na jego rewitalizację pojawią się środki zewnętrzne.
(mad)
Ludzie
Radna Powiatu Raciborskiego, była wójt gminy Nędza.
Prezes GMKS 21 Nędza
Interesuje mnie inna rzecz. Czy ktoś mi może wytłumaczyć, dlaczego PKP PLK tak często podczas remontów odgradza płotem peron od budynku dworca? Niby czemu to ma służyć?
Ta "stolica gminy" to jakiś prima-aprilis, czyco?