Fita i Woś wymyślili, że urząd miasta wyposaży 50 tysięcy raciborzan w maseczki

Osadzeni z raciborskiego Zakładu Karnego zatrudnieni w przywięziennym Przedsiębiorstwie Państwowym „RAKON” uszyją 50 tysięcy sztuk maseczek.

„Maseczki dla Raciborzan” to wyraz społecznej solidarności w czasach pandemii.

-Działając wspólnie, pamiętając o dyscyplinie i potrzebie izolacji, chcemy skutecznie chronić mieszkańców naszego miasta, zwłaszcza, że od czwartku zasłanianie ust i nosa będzie obowiązkowe. – podkreślił minister Woś.

Miasto Racibórz zakupiło materiał do wykonania maseczek ochronnych oraz zajmie się dystrybucją. Koordynacją produkcji zajmuje się dyrektor Dawid Żebrak z Państwowego Przedsiębiorstwa „RAKON” działającego przy Zakładzie Karnym w Raciborzu. Szycie maseczek już ruszyło, maseczki będą dostarczane miastu partiami, a całe zamówienie będzie gotowe do końca przyszłego tygodnia.

Maseczki mają być dostępne bezpłatnie dla każdego mieszkańca Raciborza. Zostaną uszyte z atestowanego materiału. Szczegóły ich dystrybucji są w trakcie ustaleń, jednak z pewnością ruszy ona we wtorek.

Cała akcja jest wspierana przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

- Cieszy, że lokalna społeczność samorządowa tak dobrze współpracuje z lokalnym więźniem, to dobra praktyka przy cennej inicjatywie dla zdrowia i bezpieczeństwa mieszkańców - mówi Zbigniew Ziobro.

Realizacja zadania jest możliwa dzięki nadzorowanemu przez ministra Michała Wójcika programowi „Praca dla więźniów”.