Z powodu koronawirusa zamknęli ścieżki dla pieszych. Słusznie?
Są barierki, taśmy ostrzegawcze i informacje o zakazie wstępu. Mowa o zamkniętych ciągach komunikacyjnych dla pieszych na terenie Wodzisławia Śl. Prezydent miasta twierdzi, że ścieżki zamknięto w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców. - To działanie na pokaz - uważa z kolei jeden z wodzisławskich radnych.
WODZISŁAW ŚL. Od 1 kwietnia obowiązują nowe obostrzenia w walce z koronawirusem. Wśród nowych restrykcji jest m.in. zamknięcie parków, plaż, deptaków i bulwarów. W efekcie wodzisławscy włodarze zamknęli Rodzinny Park Rozrywki „Trzy Wzgórza” oraz Park Miejski wraz z biegnącymi tam traktami pieszymi. - Po co? - pyta wodzisławski radny Łukasz Chrząszcz podkreślając, że jego zdaniem jest to absurdalna decyzja.
Radny Chrząszcz wystosował do prezydenta Wodzisławia Śl. Mieczysława Kiecy zapytanie dotyczące zamkniętych szlaków komunikacyjnych. Ten w odpowiedzi tłumaczy, że decyzja o zamknięciu terenów zielonych i czasowym wyłączeniu ich z użytkowania wraz z tamtejszymi traktami podjęta została na jednym z posiedzeń sztabu zarządzania kryzysowego. Podstawą do takiego rozstrzygnięci sprawy było Rozporządzenie Rady Ministrów z 31 marca w sprawie ustalenia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.
– Decyzja ta została podjęta w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo wodzisławian zgodnie z obowiązującymi zaleceniami - wyjaśnia prezydent Kieca. Dodaje, że propozycja pozostawienia przejścia przez np. Rodzinny Park Rozrywki „Trzy Wzgórza” była rozważana. Po konsultacjach uznano jednak, że korzystanie z nich przez mieszkańców np. w celu przejścia do pracy, czy do apteki byłyby niemożliwe do jednoznacznej weryfikacji. - W związku z powyższym mając na względzie powagę zaistniałej sytuacji w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców w obliczu rosnącej liczby przypadków zakażeń, licząc na powszechne zrozumienie przez wodzisławian obecnego stanu zagrożenia, została podjęta decyzja o zakazie korzystania z Rodzinnego Parku Rozrywki - mówi Mieczysław Kieca.
Radny Chrząszcz podjętą decyzję komentuje krótko. - Uważam, że jest to działanie na pokaz - mówi wprost. Dodaje, że zamknięcie szlaków, czy to w Rodzinnym Parku Rozrywki, czy też w Parku Miejskim, utrudnia mieszkańcom szybki powrót do domów i powoduje niepotrzebne zagęszczenie na innych ciągach.
(juk)
mówią, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. władza idzie w absurdy z swoimi durnymi wręcz zakazami.
przepraszam ale w sobotę byłem na cmentarzu na grobach rodziców i nikt mnie nie zatrzymał w wodziu
~do_poniżej (193.169. * .48) - ty zapewne nawet 1.11. nie chodzisz na cmentarz , bo hejtujesz w tym czasie
na cmentarz na grób matki to teraz tylko prezes może sobie chodzić :(
Przecież możecie tam iść,kupcie kwiatki i mówcie że idziecie na cmentarz do matki.
Od kostki brukowej i drzew też się zarazicie więc słusznie ze zamknęli. Władza się nigdy nie myli.
panie radny czy pan też tam chodzi na skróty czy jeżdzi limuzyną bo głupio pan gada
Dobrze że zamknęli bo i tak tam strach chodzić bo można nogi połamać,Cciekawe kiedy to doprowadzą do porządku.