Czy koronawirus zagraża wodzie z kranu?
To pytanie, które pojawiło się na minionym wspólnym posiedzeniu komisji działających przy radzie gminy Rudnik.
![Czy koronawirus zagraża wodzie z kranu?](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2020/04/15/163689_1586935516_04560600.webp)
Przewodniczący rady Ireneusz Jaśkowski pytał o ewentualne zagrożenie kierownika Zakładu Wodociągów i Usług Komunalnych w Rudniku Mirosława Roeslera (na zdj.). – Czy koronawirus ma wpływ u nas na wodę? – dociekał Jaśkowski. – Nie – uspokajał kierownik. Dodał, że obecnie nie ma ze strony Sanepidu żadnych wytycznych określających zmiany w dostarczaniu wody w dobie pandemii COVID-19. – Tak jak było to do tej pory, tak woda jest dostarczana i nie ma specjalnych wytycznych, że coś należy zmienić – wskazywał M. Roesler. Dopytywany przez radnego Artura Osaka, czy koronawirus może dostać się do wody, odpowiadał, że „nie ma takiej możliwości”.
Ludzie
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2018/12/06/291_1544090416_50663500.webp)
Były radny gminy Rudnik.
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2018/12/06/279_1544089842_47245600.webp)
Były przewodniczący rady gminy Rudnik.
Panika = najgorsze co może być. Tylko wodę wyłączyć i prąd, a na pewno zabije nas zaraza, brud, smród itd. itp..