Trudna sytuacja przedsiębiorców
Nagłe wyhamowanie gospodarki odbija się na każdym przedsiębiorcy. Skutki obostrzeń w handlu i usługach odczuwają tak samo firmy jednoosobowe, małe biznesy, jak i duże firmy. Przedsiębiorcy już liczą straty i myślą jak nie wpaść w spiralę zadłużenia.
Chętnych więcej niż pieniędzy
Powiatowy Urząd Pracy w Wodzisławiu Śl. 2 kwietnia uruchomił nabór wniosków o udzielenie niskoprocentowych pożyczek dla mikroprzedsiębiorców. Okazuje się, że pieniądze rozeszły się ekspresowo. Już po kilku dniach pula przewidzianych na ten cel środków się wyczerpa - Na pożyczki dla mikroprzedsiębiostw mieliśmy przeznaczonych 250 tys. zł. W związku z tym 50 wnioskodawcom udzieliliśmy pomocy - mówi Anna Słotwińska-Plewka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Wodzisławiu Śl. Dodaje, że chętnych do zaciągnięcia pożyczki było znacznie więcej. - Ponad 340 podmiotów zgłosiło taką chęć, a wnioski cały czas do nas spływają - mówi. W efekcie urząd wystąpił o potrzebne pieniądze do Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Chce pozyskać około 8 mln zł. - Na tę kwotę składają się nie tylko pożyczki, ale również dofinansowanie części kosztów prowadzenia działalności gospodarczej dla przedsiębiorców samozatrudniających oraz dofinansowanie części kosztów wynagrodzeń pracowników oraz należnych od nich składek na ubezpieczenia społeczne dla mikroprzedsiębiorców, małych i średnich przedsiębiorców - wymienia dyrektor Słotwińska-Plewka.
Więcej bezrobotnych
Jak przyznaje szefowa wodzisławskiego PUP-u, coraz więcej osób bezrobotnych rejestruje się w urzędzie. - Liczba z dnia na dzień rośnie, choć jeszcze nie w alarmującym stopniu. Skutki wpływu koronawirusa na zatrudnienie w firmach na terenie naszego powiatu na pewno będą widoczne, ale za kilka tygodni - mówi. Dyrektor Słotwińska-Plewka dodaje, że w pierwszym tygodniu kwietnia do urzędu zgłosiło się 140 osób, które straciły pracę. W zeszłym roku w analogicznym czasie było ich o około 40% mniej. - Rejestruje się dużo osób, które wcześniej pracowały za granicą np. w Czechach - mówi. Jak dotąd nie ma żadnych informacji o planowanych zwolnieniach grupowych.
Kryzysy już były
Prezes Izby Gospodarczej w Wodzisławiu Śl. Krzysztof Dybiec uważa, że strat w sektorze gospodarczym nie da się uniknąć. Dotyczy to zarówno małych, jak i dużych firm. - To nie jest dla nas całkowicie nowa sytuacja. Różnego rodzaju kryzysy, to zjawisko powszechne. Raz trwają krócej, innym razem dłużej. W Chinach życie wraca do normy więc i u nas wróci - mówi z optymizmem. Dodaje, że osobiście pomimo zamknięcia działalności i braku dochodów działa od rana do nocy. - Poznałem bardzo wielu ludzi dobrej woli, wolontariuszy, darczyńców. Wspólnie organizujemy zbiórki i dostawy dla naszych okolicznych szpitali - mówi. Krzysztof Dybiec apeluje do mieszkańców, aby wspierali lokalnych przedsiębiorców.
(juk)
Akcja Kupuję-Ratuję portalu Nowiny.pl na ratunek!
Jest realna pomoc dla firm lokalnych w naszym regionie. Od kilku dni działa akcja „Kupuję-Ratuję. Wspólnie ratujmy lokalne firmy i nasze miejsca pracy”, a już ponad 50 firm prezentuje (całkowicie bezpłatnie) swoją ofertę na stronach portalu Nowiny.pl, w Nowinach Raciborskich, Nowinach Wodzisławskich oraz na Facebooku. Publikujemy wizytówki firm we wszystkich naszych mediach jednocześnie, aby jak najwięcej mieszkańców poznało oferty naszych lokalnych firm i mogło z nich korzystać.
Zapraszamy również kolejne firmy do akcji. Wystarczy zgłosić się do niej wysyłają maila na adres kontakt@nowiny.pl. Udział jest bezpłatny!
A Was drodzy czytelnicy i mieszkańcy zachęcamy gorąco do zaglądania codziennie na strony akcji www.nowiny.pl/kupuje-ratuje oraz do zapisywania się na wydarzenie na Facebooku https://www.facebook.com/events/213786969881863/. Na tych stronach codziennie dodajemy kolejne wizytówki firm.
- Róbmy zakupy właśnie w naszych lokalnych firmach, które teraz jak nigdy potrzebują naszego wsparcia. W ten sposób ocalimy lokalny biznes i nasze miejsca pracy – przekonuje Marek Kuder, szef biura reklam Wydawnictwa Nowiny.