Godziny dla seniorów – jak to się ma w praktyce?
To miał być ukłon w stronę seniorów - grupy największego ryzyka jeśli chodzi o zakażenie koronawirusem. Od godziny 10.00 do 12.00 osoby po 65 roku życia mają wstęp do sklepów oraz punktów usługowych tylko dla siebie. Wyjątkiem są apteki oraz stacje benzynowe, gdzie ten przepis nie obowiązuje (zakup leków lub benzyny może być sprawą pilną). Pomysł w teorii dobry, w praktyce chyba nie do końca wypalił.
– Przed sklepami tworzą się kolosalne kolejki, bo osoby które wchodzą do środka nie mają gotowej listy zakupów. Najczęściej dotyczy to starszych. Wchodzą tam i nie wiedzą właściwie po co przyszli. Czas leci, a reszta stoi cierpliwie, albo i nie przed sklepem – mówi z kolei pan Szymon, mieszkaniec Wodzisławia.
Wielu sprzedawców, ale też klientów uważa więc, że przepis regulujący godziny dla seniorów powinien zostać zniesiony, bo nie ma on najmniejszego sensu. Najczęściej w godzinach 10-12 w sklepach pojawiają się pojedyncze osoby, albo świeci on całkowitymi pustkami.
Opinie naszych rozmwców zeryfikowaliśmy w terenie. Przejechaliśmy przez centrum Wodzisławia kilka razy w ciągu dnia - w godzinach rannych, godzinach dla seniorów, w godzinach popołudniowych oraz wieczornych. W godzinach dla seniorów zazwyczaj była garstka osób. W drogerii Rossmann była tylko jedna osoba. Nas ochroniarz cofnął już w samym progu. Przed sklepami Biedronka w ciągu całego dnia zastaliśmy mieszane kolejki - od osób młodych, matki z dziećmi po osoby starsze. Po zakupach większość klientów pakowała zakupy do swoich samochodów i w szybkim tempie opuszczali parking. Ale bywali seniorzy, którzy stali pod sklepem i w grupkach ucinali sobie pogawędki.
Jeszcze inaczej wyglądała sytuacja w kolejce do osiedlowego sklepiku, do którego klienci wchodzą pojedynczo. Seniorzy w sklepie spędzali więcej czasu. A klienci czekający w kolejce na dworze, z każdą kolejną minutą stawali się coraz bardziej nerwowi. Identyczna sytuacja miała miejsce na poczcie. W wielu przypadkach to efekt dość naturalnej skłonności seniorów do ucinania pogawędek ze sprzedawcą.
20 kwietnia kwestia zasad w godzinach dla seniorów uległa pewnym zmianom. Ministerialne rozporządzenie, którego zapisy weszły w życie w poniedziałek, precyzuje, że nadal obowiązują one w godz. od 10 do 12.00, ale tylko od poniedziałku do piątku. W weekendy godziny dla seniorów już nie obowiązują.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
W tych kilku otwartych sklepach w "godzinach dla seniorów" - jak się pokaże 2-5 osób to dużo, w moim sklepie w tych godzinach nie ma ANI JEDNEGO seniora, ale poza godzinami - to robią sztuczny tłok (ba, nie zachowują odstępu) - i oczywiście mielenie ozorem. Nie zrobią konkretnych zakupów - a to jeden budyń, a to kostka masła, a to 3 plasterki kiełbasy - wybieranej przez 15 minut (a ta za droga, a ta ma nie ten kolor, a ta nie taka, a tej nie lubię, a tą miałam wczoraj - a sprzedawcę szlag trafia).
Jestem za tym aby zrobić "GODZINY BEZ SENIORÓW" - gdzie mieliby ZAKAZ wstępu do sklepów.
Przykro mi ale stwierdzenie bo ja juz swoje przezylem jast wysoko nie na miejscu to objaw egoizmu na najwyzszym poziomie.Przezyles swoje to siedz w domu I daj przezyc innym swoje.EGOISCI.
Artykuł napisany "tendencyjnie". Strona przeciwna się nie wypowiedziała. Proszę pamiętać My też będziemy kiedyś osobami starszymi. Nie mam żadnego problemu z godzinami zakupów dla 65 plus.
Laza I roznosza potencjalnego wirusa.Najwiecej na miescie widac starszych.
Przykro się czyta te wulgaryzmy tak zwanych młodych sama degrengolada brak poszanowania do starszych z tego wynika że będą wiecznie młodzi a z tego co piszą to już są zgredami wrednymi typami ciekawe czy do rodziców swoich też się tak odnoszą, nic tylko ogromne wyrazy współczucia. teraz idę sobie połazić.po internecie oczywiście.
Czyli co? Młodzi nie rozumieją, że pomiędzy 10.00 a 12.00 są godziny ekstra, tylko dla seniorów, CO NIE OZNACZA, że w pozostałych godzinach handlu seniorzy mają jakiś zakaz robienia sprawunków? Naprawdę wy, "młodzi", jesteście tacy tępi, czy tylko "niezręcznie wyrażacie" swoje "myśli"?
Mam 46 lat. Od początku marca PIĄTEK jest moim wyłącznym dniem robienia zakupów - wszystkich, raz w tygodniu (moja rodzina od tego nie zeszczuplała). Regulacje, które tak "zręcznie" krytykujecie mogą doskwierać chyba tylko niezorganizowanym półgłówkom, którzy sami latają po dwa razy dziennie po zakupy.
Potwierdzam - wybrałem się w poniedziałek do Biedronki o 11,oo a tam sami młodzi, a było ok! Seniorzy powinni chodzić w swoich godzinach, młodsi też - wtedy będzie porządek!
Szkoda słów na ten temat, zrobić normalnie tak jak było i tyle. Człowiek chce wejść do sklepu w tych godzinach to Cię nie puszczą chociaż w sklepie nie ma żadnej osoby. Kolejny głupi pomysł od tych z góry !!!
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Tak właśnie jest łażą przez cały czas byleby łazić . Bez masek bo podobno im przeszkadzają ale to wina tych co to wymyślili .