Szpital zakaźny: lekarscy związkowcy popierają postulat podwyżek
Oddział Terenowy OZZL w Raciborzu proponuje, aby wzorem szpitala w Kedzierzynie-Koźlu, od pierwszego kwietnia tego roku podnieść podstawę wynagrodzenia każdego lekarza, niezależnie od formy zatrudnienia, do 150% obowiązującej dotychczas podstawy lekarza specjalisty w raciborskim szpitalu.
DOBRA WRÓŻBA
Zwracamy uwagę, że decyzje, które zapadną w odniesieniu do zmiany sposobu wynagradzania lekarzy na czas pandemii koronawirusa, będą w sposób fundamentalny kształtować ochronę zdrowia w powiecie raciborskim nie tylko w bliżej nieokreślonym czasie trwania pandemii, ale przede wszystkim wpłyną na jakość i wydolność opieki nad chorymi po jej zakończeniu.
Pozostająca bez precedensu finansowa zachęta do pozostania lekarzy w pracy, może wręcz podjęcia jej w Raciborzu, byłaby dobrą wróżbą dla powiatowej ochrony zdrowia, której przyszłość wobec braku zdecydowanej reakcji dyrekcji na kryzys, który zastał nas na dnie, stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Każdy, który odbierze ten o - lekarzy pieniędzy w dobie pandemii niech pamięta, iż apel, jako próbę ugrania przez i teraz w tym najtrudniejszym czasie, po ustaniu powiat, który nie zadba lekarzy tu kolejnym kryzysem niebezpieczeństwa ze strony wirusa, zmierzy się z - ochroną zdrowia w znacznie gorszej, niż przed epidemią kondycji, której naprawa wobec niezwykle „chłonnego” rynku pracy może okazać się niemożliwa, przynajmniej w krótkim czasie. Każdy, kto tak myśli, powinien odpowiedzieć sobie na pytanie, czy dobrze jest nie mieć szpitala w Raciborzu, a poradni specjalistycznej szukać - często bez powodzenia - w sąsiednich powiatach.
Oklaski już nie wystarczą.