Miał nie wychodzić z domu, ale upił się i poszedł na spacer. Teraz słono za to zapłaci
Mieszkaniec powiatu raciborskiego złamał zasady kwarantanny. Policjanci poinformowali o tym sanepid. Mężczyzna może zapłacić za swoje zachowanie nawet 30 tys. zł.
20 kwietnia po godz. 22.00 dyżurny raciborskiej komendy Policji odebrał zgłoszenie, że poboczem drogi między Kuźnią Raciborską a Solarnią idzie mężczyzna. Natychmiast skierowano tam policjantów z miejscowego komisariatu.
- Mundurowi na miejscu napotkali - jak się okazało - 59-letniego mieszkańca powiatu raciborskiego. Z mężczyzną tym był utrudniony kontakt. Oświadczył, że wyszedł na spacer. Ponadto w trakcie rozmowy z mężczyzną stróże prawa wyczuli silną woń alkoholu - informuje kom. Mirosław Szymański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.
Sprawdzenie danych mężczyzny w policyjnych systemach wykazało, że jest on objęty kwarantanną i powinien przebywać w miejscu zamieszkania. - Kuźniańscy policjanci o zaistniałej sytuacji poinformowali Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Raciborzu, który może nałożyć na nieodpowiedzialnego 59-latka karę administracyjną w wysokości do 30 tys. zł - dodaje M. Szymański.
Przypominamy, że za naruszenie przepisów związanych z zapobieganiem rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa grożą kary od 5 do 30 tys. zł.
źrodło: KPP Racibórz, oprac. żet