Nie tylko koronawirus. Grypa też zabija
Od początku roku do końca marca w Polsce zanotowano prawie 2 miliony przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. To jednak nie ta choroba była na ustach wszystkich. Jak przedstawiają się statystyki grypy na tle zakażeń koronawirusem?
REGION Na świecie średnio co minutę umiera z powodu grypy jedna osoba, co oznacza rocznie nawet pół miliona zgonów. Tylko w Polsce każdego roku odnotowuje się około czterech milionów zachorowań i podejrzeń zachorowań, z czego szczyt infekcji przypada na okres pomiędzy styczniem a marcem. Jak przedstawiają się tegoroczne statystyki na terenie województwa śląskiego oraz powiatu wodzisławskiego?
Grypa w liczbach
Śląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny podsumował sytuację zachorowań na grypę w województwie śląskim. Zgodnie z raportem, w styczniu zachorowało 41 185 osób, w lutym już – 78 983, a w marcu – 61 322. Wśród chorych, dzieci do 14 roku życia było kolejno – 17 566, 41 518 i 24 888. Od początku stycznia do końca marca łącznie hospitalizowano 873 osoby. Głównie z powodu objawów ze strony układu krążenia i układu oddechowego. Z powodu grypy na terenie województwa śląskiego zmarło 8 osób. Połowę tej liczby odnotowano w lutym. Sanepid zestawił też ilość przypadków zachorowań na grypę w poszczególnych stacjach sanitarno–epidemiologicznych na terenie naszego województwa. Powiatowa Stacja Sanitarno–Epidemiologicznej w Wodzisławiu Śl. odnotowała kolejno w styczniu, lutym i marcu – 4 402, 7 224 i 9 033 – zachorowań na grypę.
Prawie 2 miliny chorych
Jak wynika z meldunków Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny, w pierwszym kwartale 2020 r. zdiagnozowano na terenie naszego kraju 1 947 518 przypadków grypy i podejrzeń zachorowań na grypę. W tym czasie z powodu grypy zmarło łącznie 53 osoby. Warto zauważyć, że w tym roku sezon zachorowań na grypę zbiegł się w czasie z epidemią koronawirusa. Pierwszy przypadek w Polsce został wykryty 4 marca w Zielonej Górze, a „pacjentem zero” był 66-latek, który wrócił z Niemiec. Do końca marca zdiagnozowano na terenie naszego kraju 2311 przypadków zakażeń koronawirusem, w tym czasie (do końca marca) 33 osoby zmarły.
Koronawirus, a grypa
Zarówno grypa i koronawirus COVID-19 to infekcje wirusowe, które powodują podobne objawy, jednak na tym nie kończy się ich podobieństwo. Eksperci przestrzegają przed błędnym myśleniem o koronawirusie jako groźniejszej grypie. Faktem jest, że w skali świata, a także Polski grypę i podejrzenie grypy diagnozuje się zdecydowanie częściej niż koronawirusa. Z grypą jednak znamy się dłużej – wiemy, jak ją leczyć, kiedy i jakie stosować leki przeciwwirusowe, jest również dostępna szczepionka. W przypadku COVID-19 jest wiele niewiadomych. Wskaźnik śmiertelności dla tej choroby jest także wyższy niż dla grypy sezonowej. Nie ma zatwierdzonych leków przeciwwirusowych ani szczepionki, która pozwoliłaby na uzyskanie zbiorowej odporności na tę zakaźną chorobę.
(juk)
Większość lekarzy nie odroznia pielęgniarki od lekarki a co dopiero grypy od kataru czy anginy. Straszcie dalej ludzi niby wirusem a wszyscy zwariujemy.
W Polsce po wypłaszczeniu jest nieco lepiej, ale poczekajmy jak teraz poluzują i wszyscy się rzucą na galerie i na... wybory, to w czerwcu Śląsk, to będzie taka włoska Lombardia... już gonimy Mazowickie, 3 czy 4 razy większe województwo...brawo!
"W ciągu pierwszych trzech tygodni marca liczba zgonów na północy Włoch podwoiła się, a w samym Bergamo wzrosła ponad trzykrotnie." -
https://kresy.pl/wydarzenia/regiony/europa-poludniowa/koronawirus-smiertelnosc-na-polnocy-wloch-dwukrotnie-wyzsza-niz-w-poprzednich-latach/
~heh: Chciałbym zauważyć, że pytałem o POLSKĘ nie o Włochy. Co do 5G, to moje stanowisko można poznać czytając moje inne posty, tak samo jak to, że płaskoziemcy, chemtrails i UFO to nie moja bajka.
PS - i nałóż na głowę folię aluminiową, bo 5G, a i zachowując dwumetrowy odstęp pamiętaj, żeby nie spaść z krawędzi płaskiej ziemi tixx...
We Włoszech, w Lombardii ilość zgonów w porównaniu do tej samej pory z poprzednich lat wzrost jest bodajże 4 krotny. Jak znajdę artykuł, to podeślę.
Mam prośbę do rzetelnych dziennikarzy - proszę o potwierdzone dane o ile wzrosła ogólna liczba zgonów w porównaniu z rokiem poprzednim. Jeżeli mamy epidemię śmiertelnego wirusa, to powinno się to objawiać zwiąkszoną śmiertelnością w stosunku do poprzednich okresów. Z danych GUSu w 2018 roku tylko w woj. śląskim, tylko z powodu chorób układu oddechowyego zmarły 2542 osoby (czyli średnio prawie 212/miesiąc, czyli ok. 7 każdego dnia!!!), a na choroby układu krążenia znarło 22337 osób (1861 miesięcznie, 62 dziennie!!!!). Czy ktoś się tym zajmie, czy jesteśmy skazani na koronopierd..ca?