Do żłobka, do przedszkola. Czy Racibórz jest gotów wznowić opiekę nad dziećmi?

Usłyszawszy zapowiedzi rządzących na temat opieki żłobkowej i przedszkolnej, skontaktowali się z redakcją młodzi rodzice, pytając, czy znamy już szczegóły lokalnych działań w tym zakresie.

Wcześniej z Nowinami skontaktował się Czytelnik. - Znajome, które samotnie wychowują dzieci, mają problem z opieką nad dzieckiem. Nie ma babci, nie ma ani żłobka, ani przedszkola, a lekarze nie chcą już wystawiać L4. I co dziewczyny mają zrobić? Panika jest okropna - stwierdził w kontakcie z redakcją.

Rozmawialiśmy w tej sprawie z prezydentem Raciborza Dariuszem Polowym. Ten wskazuje na konieczność oparcia jakichkolwiek działań Miasta o przepisy prawa. - Samorząd działa tylko w oparciu o prawo i w granicach prawa - zwykł często powtarzać włodarz. Na razie pojawiła się zapowiedź premiera z jego konferencji prasowej. Tam szef rządu zapowiedział, że decyzje o organizowaniu opieki będą podejmowane przez organy prowadzące placówki - w Raciborzu to magistrat.

- Potrzebujemy podstawy prawnej. Sądzę, że w ciągu dnia, dwóch poznamy przepisy wykonawcze dla tych zapowiedzi - zaznaczył Dariusz Polowy.

Od lektury tych zapisów legislacyjnych zależy dalsze postępowanie samorządowców. Dopiero wtedy prezydent Polowy obiecał skomentować nasze zainteresowanie tematem.

Pytaliśmy go na gorąco czy Miasto postawi na model otwarcia wszystkich swoich placówek przedszkolnych i żłobka, czy też będzie szukać rozwiązań alternatywnych, aby dochować reżimu sanitarnego (np. otwarcie w celu opieki nad dziećmi Areny Rafako i sal gimnastycznych).