Dzieci więcej niż miejsc w przedszkolu. Rodzice z Zawady apelują do prezydenta Kiecy
Dla 15 maluchów zabrakło miejsc w zawadzkim przedszkolu. W efekcie ich rodzice proszą włodarzy miasta o utworzenie dodatkowego oddziału w placówce.
Kilka tygodni temu grupa rodziców z wodzisławskiej dzielnicy Zawada wystosowała apel do prezydenta Mieczysława Kiecy. Proszą w nim o utworzenie dodatkowego oddziału przedszkolnego w Przedszkolu Publicznym nr 14. - To kwestia bezpieczeństwa i nienarażanie naszych pociech na niepotrzebny stres - podkreślają.
W mijającym roku szkolnym w zawadzkiej placówce funkcjonowało pięć grup. Natomiast rekrutację na nowy rok szkolny przeprowadzono tylko dla czterech. W efekcie dla 15 maluchów zabrakło miejsca. W świetle obowiązujących przepisów, włodarze miasta mają obowiązek zapewnienia miejsca w przedszkolu dla wszystkich maluchów (w wieku 3-lat), które wzięły udział w rekrutacji. Dlatego te, które się nie zakwalifikowały do PP nr 14, wskazano inne placówki, które wolnymi miejscami dysponują. Propozycja ta, nie spodobała się jednak zawadzkim rodzicom.
"Nie chcemy, aby nasze dzieci musiały dojeżdżać po 10 kilometrów do przedszkola w centrum miasta. Szczególnie dlatego, że część z nas będzie musiała pokonać tę trasę 2 razy dziennie w obie strony, co daje dodatkowe 40 kilometrów dziennie" tłumaczą w apelu. Dodają, że na tak wczesnym etapie rozwoju, na jakim są obecnie ich dzieci, szczególnie ważne jest zadbanie o to, aby czuły się bezpiecznie i nie były narażone na stres. "Niestety umieszczenie naszych dzieci w przedszkolu w centrum miasta spowoduje, że w trakcie kształcenia szkolno-przedszkolnego nasze dzieci będą musiały zmienić środowisko, w którym dorastają. Chyba żaden rodzic nie chce, aby jego dziecko było zmuszone do zmiany przedszkola/szkoły po jednym roku lub kilku latach kształcenia. Spowoduje to, że nasze dzieci będą musiały ponownie przeżywać stres związany z kolejną adaptacją do nowych warunków, nowego miejsca i nowych kolegów/koleżanek. Przy takich zmianach nasze dzieci stracą poczucie bezpieczeństwa oraz pewność siebie. Mogą również mieć problemy ze zintegrowaniem się z pozostałymi kolegami, którzy będą już stanowili zgraną społeczność. Wszystkich tych stresów i nieprzyjemności możemy naszym dzieciom zaoszczędzić, jeżeli dodatkowa grupa zostałaby stworzona w przedszkolu w Zawadzie" podkreślają rodzice.
Dlatego proszą prezydenta Kiecę o utworzenie dodatkowego oddziału przedszkolnego w PP nr 14. Zauważają, że nie tylko ich dzieci na takiej decyzji mogłyby skorzystać. "Jeśli dodatkowy oddział zostałby utworzony, to w większości przypadków będziemy mogli odprowadzać dzieci do przedszkola piechotą. To znacznie ułatwi nam funkcjonowanie, a szczególnie podjęcie pracy" podkreślają. Ponadto rodzice dowiedzieli się, że w przedszkolu w Kokoszycach również zabrakło miejsca dla około 15 dzieci. W efekcie proponują, że mogłyby one zasilić nowo utworzony oddział w Zawadzie.
W sprawę zaangażował się wodzisławski radny Jakub Elsner. Kilka tygodni temu złożył nawet interpelację opisującą sytuację maluchów z Zawady. Jutro (6.05) odbędzie się spotkanie rodziców z wodzisławskimi włodarzami. O jego efektach, będziemy informować.
fot. PP nr 14