Kto jest winien gehenny pacjentów? Czy starosta złamał prawo? Petycja Marka Labusa
Raciborski lekarz i menadżer służby zdrowia, współkierujący w przeszłości szpitalem rejonowym na Gamowskiej wystosował do samorządu powiatowego petycję w sprawie szpitala zakaźnego.
Pismo Labusa skierowane jest do Zarządu Powiatu Raciborskiego, Rady Powiatu Raciborskiego i dyrekcji Szpitala Rejonowego im. dr J. Rostka w Raciborzu.
Dotyczy stanu opieki zdrowotnej dla obywateli – mieszkańców powiatu. Autor domaga się podjęcia kroków dla naprawy stanu ochrony zdrowia w powiecie i przywrócenia mieszkańcom dostępności do ambulatoryjnych świadczeń zdrowotnych co najmniej w takim stopniu, w jakim mieli go przed 16 marca 2020 roku.
Bez rygoru
Marek Labus pyta kto w praktyce przeprowadził procedurę przeprofilowania szpitala, bez realnego zabezpieczenia środków dla szpitala na ten cel oraz bez zabezpieczenia ewentualnych roszczeń szpitala na poczet poniesionej szkody, w związku z działalnością jako szpital jednoimienny.
Lekarz wskazuje, że w Poleceniu nr 28 wojewody śląskiego, nie było rygoru natychmiastowej realizacji, a wydano je 15 marca. - Kto i na jakiej podstawie prawnej zorganizował pomiędzy 12 a 15 marca gehennę pacjentów szpitala ewakuowanych pośpiesznie do innych jednostek lub wypisywanych w pośpiechu do domu? Sprawa ma znaczenie ogromne zwłaszcza w świetle ewentualnych roszczeń tych pacjentów i ich rodzin – podkreśla Labus.
Premier z ministrem
Autor petycji zwraca uwagę, że wojewoda źle zaadresował swoje polecenie, bo powinien wybrać organ samorządu, czyli skierować je do zarządu powiatu, a nie bezpośrednio do starosty. Marek Labus uznaje to za oczywiste naruszenie specustawy z 2 marca 2020. Dodatkowo starosta powiatu bez wprowadzenia stanu klęski żywiołowej nie może wydawać jednoosobowo żadnych wiążących poleceń w stosunku do dyrektora szpitala, w tym jakichkolwiek decyzji co do struktury szpitala.
Zmianę struktury szpitala na szpital jednoimienny mogą dokonać jedynie Prezes Rady ministrów i Minister Zdrowia. Tylko ich polecenia z mocy specustawy gwarantują środki na wykonanie zadania dla samorządu i szpitala oraz sankcjonują ewentualne roszczenia szpitala w stosunku do Ministra Zdrowia w sytuacji kiedy szpital poniósłby stratę w związku z realizacją zadań jako szpital jednoimienny. Obecnie ani Powiat Raciborski ani Szpital powyższych gwarancji nie posiadają.
Opinia radcy
Marek Labus powołuje się na opinię prawną wydaną na zlecenie Związku Powiatów Polskich przez mecenasa Grzegorz Kubalskiego. Ten jednoznacznie potwierdza brak ustawowego umocowania wojewody do wydawania poleceń związanych z przekształcaniem szpitali w jednoimienne oraz podkreśla się, że tylko polecenia wydawane przez osoby uprawnione gwarantują specjalne środki na realizacje zadania.
Opinię rozesłano w marcu do wszystkich powiatów. - Budzić musi zdziwienie postawa starosty i dyrektora szpitala, którzy uparcie twierdzą, że byli ustawowo obligowani poleceniem wojewody do przekształcenia szpitala – stwierdza autor petycji.
Bezprawne decyzje
- Wydaje się, że w obecnym stanie faktycznym wszystkie decyzje Zarządu Powiatu i Dyrekcji szpitala związane z przekształceniem szpitala są co najmniej obarczone błędem prawnym, a jakiekolwiek indywidualne decyzje Starosty w tym zakresie są zwyczajnie bezprawne – ocenia Marek Labus. Jego zdaniem najlogiczniejsze byłoby uzyskanie polecenia wydanego dla szpitala przez Ministra Zdrowia lub polecenia wydanego przez Premiera dla Powiatu Raciborskiego.
Sprawą, którą według Labusa trzeba pilnie wyjaśnić (bo ma związek z finansowaniem szpitala) jest sprawa stacji ratownictwa medycznego oraz utworzonej na potrzeby covid w szpitalu zakaźnym stacji dializ, oraz finansowania samego szpitala jednoimiennego. W wykazie NFZ stacja ratownictwa nie jest ujmowana jako podmiot świadczący usługi na poczet pandemii covid 19. Jeśli ta stacja nie ma specjalnego finansowania, zgodnego ze specustawą to jest to nie tylko strata finansowa szpitala, ale swoisty skandal. Umieszczenie tej stacji w tym wykazie ma nie tylko znaczenie dla finansów szpitala, ale również jest bardzo znaczące dla pracowników tej stacji
Osobne finansowanie
Jak wskazuje M. Labus, zgodnie ze specustawą jest zagwarantowane specjalne (wyższe) finansowanie dla podmiotów leczniczych umieszczonych w wykazie tworzonym przez NFZ (art. 7 i 9 specustawy) oraz osobne finansowanie dla szpitali jednoimiennych.
W obecnym stanie faktycznym szpital od 16 marca 2020 roku działa jako jednostka covidowa, szpital jednoimienny (niezależnie od poprawności prawnej polecenia wojewody) i powinien otrzymywać z tego tytułu specjalne finansowanie gwarantowane spec ustawą i aktami wykonawczymi do tej spec ustawy.
Niezgodnie z umową
Autor pisze, że po podjęciu 16 marca 2020 roku działania szpitala w formule jednoimiennej zmieniła się sytuacja pracowników szpitala i osób świadczących dla szpitala usługi medyczne. Jak twierdzi lekarz, pracownicy pracują niezgodnie z umowami o pracę, a specustawa nie daje możliwości dyrekcji szpitala automatycznej zmiany zakresu obowiązków. Jeżeli pracownicy szpitala zostali skierowani do pracy, związanej z przeciwdziałaniem epidemii covid to ten fakt powinien być odnotowany w ich aktach personalnych a skierowanie załatwione oficjalnie.
Labus przypomina, że zgodnie z przepisami funkcjonującymi od 2008 roku wojewoda może kierować do pracy przy zwalczaniu epidemii, a przy takim skierowaniu osobie skierowanej należy się ustawowo co najmniej 150% przeciętnego wynagrodzenia na danym stanowisku i tę „górkę” pokrywa się ze środków wojewody.
Apeluję do radnych, zarządu powiatu i dyrekcji szpitala o podjęcie kroków by tak unormować sytuację obecnych pracowników szpitala, bo to zapewni im ustawowo zwiększone pensje bez uszczerbku dla budżetu szpitala.
Diagnostyka
Sprawą, która zdaniem Labusa wymaga natychmiastowego załatwienia i wyjaśnienia, jest obecna działalność Szpitala Raciborzu bez zapewnienia covid-pacjentom pełnej całodobowej diagnostyki rtg. Działanie całodobowe diagnostyki RTG w budynku szpitala jest wymogiem koniecznym dla działania każdego szpitala w ramach kontraktu z NFZ (więc również i covid-szpitala). Z informacji Dyrektora szpitala wynika, że sprawa ta kulała bardzo w pierwszych tygodniach działalności szpitala jednoimiennego, a jak wygląda teraz, należy bezwzględnie ustalić i doprowadzić do poprawności z przepisami, bo szpitalowi grożą kary z NFZ oraz procesy odszkodowawcze pacjentów, którym nie zapewniono ustawowej diagnostyki.
Żadnej odpowiedzialności
Z przekazów medialnych dyrektora szpitala jak i starosty wynika przekonanie, że odpowiedzialność za funkcjonowanie ambulatoryjnej ochrony zdrowia w mieście i powiecie w zakresie świadczeń, jakie szpital świadczył przed 16 marca 2020 roku, spada na wojewodę. Jest to przeświadczenie bez żadnej podstawy, bo wojewoda (nawet jeśli bezprawnie) to wydał polecenie przeprofilowania szpitala, ale nie wydał polecenia zawieszenia działalności stacji dializ, poradni przyszpitalnych i nie bierze za to żadnej odpowiedzialności.
Ustalenia wymaga, kto wydał decyzję o zawieszeniu poradni specjalistycznych, stacji dializ - dyrektor czy starosta - i czy uzyskano na to zgodę NFZ? Należy czynić starania, by te działalności przywrócić. Apele w tym zakresie do wojewody raczej nie przyniosą skutku. Wojewoda nie jest odpowiedzialny za działalność tych przychodni ani ich nie organizuje.
Czynione próby przekazywania kontraktu szpitala podmiotom prywatnym będą mieć w przyszłości katastrofalne skutki finansowe dla Szpitala.
Marek Labus apeluje o:
- Doprowadzenie do poprawności prawnej decyzji w sprawie przekształcenia szpitala, tak by zarówno powiat jak i szpital miały ustawowo zapewnione środki na wykonanie zadania, a szpital mógł skutecznie w przyszłości dochodzić zadośćuczynienia za ewentualnie poniesioną szkodę.
- Doprowadzenie do poprawności prawnej statusu pracowników szpitala tak by mieli wynagrodzenia w podwyższonej wysokości bez obciążenia finansów szpitala.
- Ustalenie rzeczywistych decydentów na poziomie miasta powiatu i dyrekcji szpitala dla ostatnich zmian w raciborskiej ochronie zdrowia.
- Ustalenie, czy wszystkie możliwe źródła finansowania szpitala przez NFZ w obecnej sytuacji szpitala, stacji dializ i stacji ratownictwa medycznego są zapewnione dla szpitala zakaźnego.
- Doprowadzenie do przywrócenia wszystkich funkcji ambulatoryjnych, jakie szpital świadczył dla pacjentów (obecnie w 100-tysięcznym powiecie raciborskim nie można sobie całodobowo wykonać diagnostyki laboratoryjnej oraz badań rtg, jak również zaopatrzyć urazów i ran w ramach ubezpieczenia społecznego)
- Skoordynowanie działań Miasta i Powiatu w celu przywrócenia normalności i ratowania przyszłego funkcjonowania Szpitala. Wydaje się, że najrozsądniejsze byłoby powołanie Zespołu Doradczo-Konsultacyjnego, złożonego z osób merytorycznie do tego przygotowanych (niestety medialne wypowiedzi Prezydenta Miasta, Starosty i Wicestarosty wskazują na ich poważne braki w rozumieniu tematu i obecnej sytuacji trudnej Szpitala i ochrony zdrowia w mieście i powiecie).
- Apeluję do wrażliwości radnych i włodarzy w celu podjęcia skutecznych działań zmierzających do przeprowadzania regularnych testów ludzi pracujących przy chorych na covid 19, a także w Domu Pomocy Społecznej, podlegającemu Powiatowi, zanim dojdzie tam do tragedii (wypisywanie wniosków do Sanepid nic nie da).
~Taaaaak (37.30. * .115
pozostaje ci kancelaria prawna ,rzecznik praw pacjenta w NFZ i prokurator. do starostwa i szpitala nie ma co pisać skarg.
Szpitala nie mamy, pomocy specjalistów nie mamy, wszystkie problemy zdrowotne Raciborzan zrzucają na wirusa... A do kogo mam złożyć skargę na dyżurnych pogotowia nocnego, który nie zbadał nawet pacjenta do którego został wezwany?... ale wydrukował protokół zaznaczył pkt. jakoby badał tę osobę? A widział ja przez próg pokoju? I jeszcze obraził słownie i odgrażał się grzywną osobom sprawującym opiekę nad chorym ? KTO poniesie winę, jeśli ucierpi chory?
Gdzie są nasi dawni, prawdziwi ratownicy medyczni???
jak zwykle Marek będzie największym autorytetem dla powiatu i szpitala ... czyli zrobią jak zawsze odwrotnie niż facet mówi i pisze, a potem okaże się, ze niestety dla szpitala poeta laryngolog miał rację. przykład : jak przestrzegał,że przy sprzedaży radiologii szpital straci kontrakt na tomograf a firma może go nie dostać od NFZ to go wyśmiewano... efekt ? brak kontraktu na tomograf w szpitalu kilka lat!! może warto posłuchać ? bo sytuacja jest tragiczna, a starosta z dyrektorem przy wsparciu prezydenta już obudzili się z ręką w nocniku. a my lądujemy w szambie po uszy.