Z brudną maseczką pana nie obsłużę, czyli absurd w osiedlowym sklepiku
Do absurdalnej sytuacji doszło w niedzielę w jednym z osiedlowych sklepików na osiedlu XXX-Lecia w Wodzisławiu Śląskim. Sprzedawczyni odmawiała obsługi klientom, którzy weszli do sklepu z lekko brudną maseczką lub zakrywali usta i nos odzieżą.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 10 maja krótko po godzinie 12.00. Do osiedlowego sklepiku na osiedlu XXX-Lecia w Wodzisławiu Śląskim weszło kilku klientów. Na wejściu obowiązkowa dezynfekcja rąk, o czym przypominała sprzedawczyni, która koniec końców odmówiła obsługi dwom panom. Pierwszy z nich miał co prawda maseczkę na twarzy, lecz była ona zabrudzona.
- Szanujmy się. W brudnej maseczce pana nie obsłużę - powiedziała kasjerka wypraszając klienta ze sklepu. Kolejny miał niewiele więcej szczęścia. Zamiast maseczki zakrył usta i nos kawałkiem odzieży (co jest dopuszczalne). Kasjerka wyprosiła go ze sklepu, bo nie miał maseczki na twarzy. Na nic zdały się słowa innych klientów broniących tego rodzaju zasłaniania ust i nosa.
Przypominamy, że dopuszczalne jest zasłanianie ust oraz nosa kawałkiem odzieży, jak chociażby kominem, chustą, szalikiem czy kawałkiem bluzki. Informacja ze strony gov.pl:
Czym się ochronić? Nie tylko maseczką!
Usta i nos możemy zasłonić za pomocą szalika, chusty, apaszki czy innym fragmentem odzieży. Nie ma nakazu korzystania wyłącznie z maseczek ochronnych.
Widocznie pani marzy, by jej interes zamknęli jak wielu poszkodowanym najbardziej Polakom prowadzącym małe polskie sklepy, kawiarnie, restauracje, ...którym nierząd nawet środków do życia nie zapewnił, a nie mogą na chleb zarobić. Przestaniecie tam kupować i podacie info i faktycznie w bezprawiu niepotrzebnych maseczek w dobie niepandemii obroty spadną z powodu braku rozumu sprzedawczyni. Zastraszył ją rząd w TVPiS i media głównego ścieku Billa Gatesa. Może biedna staruszka z grupy ryzyka. Jeśli tak, to wybaczcie.
Rostowski nie obrażaj tej pani, ludzie ignorują wirusa i mamy to co mamy. Policji nie widać, więc co odważniejsi łażą bez maseczek. Potem się dziwią że tyle zachorowań. Dobrze że pani w sklepie uczy podstawowej kultury, bo takie brudasy chodzą z obrzydliwie brudnymi maseczkami.
Dać takiej sklepowej z wykształceniem podstawowym trochę władzy. Ona wam pokaże, jakimi jesteście pionkami.
Tepuc ignorantow nie niszacych maseczek.
Najwyraźniej pani w sklepie ma za wysokie obroty
CHUSTA przez ch powinna być. Kwiat dziennikarstwa...
maska zabrudzona spełnia tak samo zadanie jak czysta, brud szkodzi tylko używającym, wirus ma wielkość 18 nm czyli to można porównać tak jak byśmy nie chcieli żeby nie wleciała mucha do okna z kratami
~czytam_nie_oglądam dokładnie, menele nie muszą nosić maseczek, bo i tak zaraz pod sklepem je ściągają żeby się napić.
A po co przyszli? Bo jak znam życie, to po dwa żuberki....
Nie wszyscy powinni maseczki nosić, szczególnie ci, mający przeciwwskazania. Obecne prawo nawet nie przewiduje obowiązku dokumentowania bycia w takiej sytuacji, więc właściwie wszystko zależy od naszego zdrowego rozsądku. A pani w sklepiku? Szkoda komentarza... Chętnie bym jej przemówił do rozsądku!!!
Oto, co mówi rozporządzenie:
Osoby, która nie mogą zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym albo głębokim lub niesamodzielności; okazanie orzeczenia lub zaświadczenia w tym zakresie nie jest wymagane.
Jak można pisać, że to absurdalna sytuacja? Czy Pani dziennikarka rozumie to słowo prawidłowo? To wg niej jest ok, chodzić w brudnej maseczce, lekceważyć przepisy ? Stwarzać zagrożenie dla innych? I jacy "inni klienci", jesli do tego sklepiku mogą wejść tylko 2 osoby' Czyli akurat ci panowie po niezbędne dla nich artykuły spożywcze.
Nowy swiat, ludziom zaczyna odpier... Ć!
Koronę mam w dupie, tak samo jak debili którzy "spuszczają" się nad nią.
Co za wredne babsko
Plus dla ekspedientki. Ilość osób mająca w głębokim poważaniu nakaz noszenia maseczek jest porażająca. Szczególnie w czasie gdy u nas jest najwiecej zachorowań. Ciekawi mnie gdzie są patrole Policji czy SM.
Brawo dla tej Pani, menelstwo niech idzie gdzieś indziej
Dajcie już spokój tym maseczką. Mamy żyć!
I bardzo dobrze zrobiła, że nie obsłużyła. Bravo dla ekspedientki