Apel pielęgniarek do dyrekcji szpitala zakaźnego
Pracownice szpitala zakaźnego w Raciborzu zwróciły się do redakcji Nowin z prośbą o zamieszczenie i upublicznienie ich apelu do dyrekcji lecznicy. Wskazują na potrzebę aneksowania ich umów o pracę jako zatrudnionych w innych ich zdaniem warunkach niż do tej pory.
Przypomnijmy, że to kolejny głos w tej sprawie. Na forum rady powiatu pytali o nią dyrektora Ryszarda Rudnika, w drodze interpelacji do starosty raciborskiego, radna Elżbieta Biskup i radny Łukasz Mura. Obojgu szef lecznicy odpowiedział, że nie widzi potrzeba dokonywania zmian w umowach o pracę.
Apel pielęgniarek do Pana dyrektora
My, pielęgniarki szpitala zakaźnego w Raciborzu jesteśmy już zmęczone i wręcz zdesperowane wobec postawy dyrektora naszego szpitala. Naszym zdaniem Pan dyrektor nie ustaje w uświadamianiu społeczeństwa Raciborza i powiatu raciborskiego, że nasza codzienna praca oraz wykonywane w niej czynności nie uległy zmianie.
Informujemy niniejszym, że nasze czynności zawodowe uległy znaczącej zmianie. Nie wahamy się użyć porównania, że zmieniły się one o 180 stopni.
Zapisy Kodeksu Pracy mówią, że jeśli uległy zmianie warunki zatrudnienia to pracownik musi być poinformowany o tym stosownym aneksem do umowy o pracę i wyrazić zgodę na taką zmianę.
Aktualnie pracujemy każdego dnia, każdego dyżuru z chorymi na koronawirusa, choć nie jesteśmy tzw. zakaźnikami. Nie zostałyśmy w tym celu przekwalifikowane, aby wykonywać taką pracę.
Skoro pracujemy w jednostce o innej, nowej strukturze - już nie w szpitalu rejonowym jak wcześniej, ale w szpitalu jednnoimennym zakaźnym; skoro wykonujemy czynności, których wcześniej nie wykonywałyśmy w naszej pracy to zastanawiamy się czy będąc zatrudnionymi w oparciu o dotychczasowe umowy o pracę, jesteśmy zatrudnione w sposób zgodny z obowiązującym prawem?
Jeżeli Pan dyrektor szpitala sądzi, że nauczenie się zakładania kombinezonu ochronnego jest kwalifikacją do wykonywania obowiązków służbowych, to twierdzimy, że jest on w błędzie. To wyłącznie nasza ochrona osobista w codziennych czynnościach zawodowych.
Panie dyrektorze! Proszę mieć świadomość, że gdy pandemia minie, może Pan zostać w szpitalu sam, bo my nie wytrzymamy dłużej takiego traktowania ze strony pracodawcy. Proszę posłuchać radnych powiatowych, którzy przekazują Panu informacje o sytuacji szpitala, bo widać, że oni są już świadomi sytuacji, która może nadejść.
O sprawie aneksów do umów o pracę w szpitalu zakaźnym mowa była na czwartkowym (21 maja) posiedzeniu komisji gospodarki miejskiej w raciborskim urzędzie. Goszczący tam Marek Labus - lekarz i menadżer służby zdrowia powiedział, że każdy widzi jak zmieniły się warunki pracy personelu.
Jego zdaniem sprawą powinna zająć się Państwowa Inspekcja Pracy. Zachęcał szefa komisji radnego Piotra Klimę, aby ten zainteresował się tematem jako kierujący Społecznym Komitetem Walki o Ochronę Zdrowia i Życia Mieszkańców Ziemi Raciborskiej.
Przewodniczący Piotr Klima zapytał prezydenta miasta czy radcy prawni z magistratu nie mogliby wspomóc środowiska pielęgniarskiego i przygotować dlań opinię prawną dotyczącą sprawy aneksów do umów osób zatrudnionych w szpitalu zakaźnym. W trakcie komisji prezydent Dariusz Polowy nie odniósł się do tej kwestii.
Do @wp leżałeś w szpitalu w Raciborzu? Podaj jaki oddział i kto tam pracował oprócz personelu pielęgniarskiego? A poza tym jaka II zmiana? Od 6 do 18 jest cały czas ta sama tylko bez częście personelu pomocniczego
do@pracownik leżąc na szpitalu widziałem kto pracuje na II zmianie i w nocy więc nie pisz głupot
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Do @wp tak się składa że jestem pracownikiem szpitala i wykonuje ten cudowny zawod jakim jest pielęgniarstwo. Czy widziałeś kiedykolwiek na nocnej zmianie lub po godzinie 14 na oddziale opiekuna medycznego? Ja nie.. Ani Pani salowa, ani kuchenkowa nie zrobi koło pacjenta nic oprócz tego że poda posiłek i umyje podłogę. I uwierz mi to Ty nie znasz reali pracy; to Ty nie masz zielonego pojęcia jak wygląda to w rzeczywistości i nie powinieneś się na ten temat wgl wypowiadac. Pozdrawiam
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Popierał byłam tam z przymusu panie pielęgniarki zarabiają grosze kat 14 -3100 zł to śmiech w Polsce dziewczyny upracowane ledwo żyją apeluje o przychylnie się do prośby pracowników bo dyrektor zostanie sam z pacjentami z poważaniem pielęgniarka Pabich
do@pracownik wiesz leżałem w szpitalu ale przed epidemią to rzeczywiście piguły przynosiły mi tabletki i pobierały krew natomiast posiłki przynosiłą mi pani dietetyk, łóżkiem opiekowała się pani opiekun medyczny a porządkiem pani salowa więc to co piszesz jest nieprawdą dlatego uważam że nie znasz realiów pracy piguły
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Borok i skorpion, a wam kto zapłacił, że wypisujecie takie farmazony??? Wstyd przynosicie społeczności powiatu raciborskiego!!! Zabierzcie sie do porzadnej pracy, zamiast poniźać pielegniarki!!! Myśle, że nie siegacie im do piet, a głupkowato wymadrzacie się!!!
Do pielęgniarek pisze pani że nie ma klimatyzacji dlaczego nie idziecie do dyrektora Rudnika albo będzie klimatyzacja założona do tygodnia albo L 4 dziwne bo inne lata było bardzo gorące lato i nikt nie wpadł na pomysł żeby klimatyzację założyć ( A DYREKTOR RUDNIK W SWOIM GABINECIE NA KLIMATYZACJĘ ???????????????????????????????? ) no dyrektorku żółta kartka , a czerwona sędzia ma w ręce )
Od Scorpiona do Jacka K myślisz że tylko w szpitalach ludzie mają ciężko w innych zawodach ludzie odpoczywają ogarnij się dostały podwyżki 2000 złoty doktorki 4000 reszta 1000 pracujcie a nie narzekajcie bo jest to już nudne i żenujące !
Szymborska kiedyś powiedziała, że ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie. I to jest święta prawda, a dowody poniżej w komentarzach takich myślicieli jak ten Scorpion i Borok. Panie Pielęgniarki, nie przejmujcie się takimi komentarzami. Ogromna większość ludzi tak nie myśli, tylko głupota jest bardziej ekspansywna.
do @wp mam nadzieję że kiedyś trafisz na oddział i nie będziesz mógł nic koło siebie zrobic. Wtedy przyjdzie pielęgniarka i TYLKO poda Ci tabletkę. A szklankę wody i obiad podasz sobie sam mając 2 ręce w gipsie. Następnie zesrasz się za przeproszeniem w pampers, który również sam sobie zmienisz i się podmyjesz. Na koniec, wieczorem sam wstaniesz z połamana noga i zmienisz sobie pościel bo cały dzień się pociles w sali 3 osobowej bez klimatyzacji i dostępu powietrza. Powodzenia geniuszu :) I oby każdego głupio komentującego spotkały takie szpitalne realia.
Panie pielęgniarki zawsze możecie zmienić pracę to że w kombinezonach jest nie do zniesienia to wam wierzę strażacy gaszą pożar w kombinezonach wiesz jak oni się czują , 1000 metrów pod ziemią 19% tlenu wiesz jak się tam dycha a na powierzchni jest 21% tlenu inni też mają ciężko ?
do@pielegniarki czyli dostałyście premię a ja ciebie zaprosze w tym kombinezonie i dam jeszcze kierownicę i prowadz samochód a nie podaj tablętkę i spokój
Ludzie kto was nauczył tak pluć na wszystkich i dzielić na lepszy i gorszy sort?
Do scorpion i borok
Zapraszamy was do szpitala.Zalo,zycie kombinezony na 5-6 godzin,i wtedy pogadamy.Nic nie będziecie musieli robić.Tylko stać.A potem kawka,jak to piszecie.Nastepnie po tej kawce,trzeba zrobić papiery,naszykować leki.I około 14 wchodzimy jeszcze rac.Bo trzeba podać obiad,leki i kroplówki.I tak schodzi ze trzy cztery godziny.Zaznaczamy,żenie ma klimatyzacji.I wtedy pogadamy.
Borok-z twoim myśleniem lepiej nie pisz komentarzy przynosisz wstyd społeczeństwu i udowadniasz jakim trzeba byc głupcem zeby takie bzdety pisac.pogrązasz tych którzy z dobroci serca pomagają tym ludzi .Jak nisko trzeba upaść żeby takie głupoty pisać.Nikt nie chciałby być na ich miejscu Ty tego nie zrozumiesz ale chwała im i tym co ich wspieraja
Panie pielęgniarki rozumie rozgoryczenie ale dostałyście premie 2000 złoty dalej mało rozumie a ja pracuje w pewnym zakładzie na 3 zmiany produkcja idzie pełną parą korona wirusa w zakładzie jak na razie nie ma a dyrekcja nie dała premii 0% dlaczego nie wiem zarobek 1 900 na rękę pytam za co żyć ?
zapomniałem dodać że jeżeli zmieniły się warunki jak twierdzą i powinny być aneksy to owszem dałbym aneks do umowy z pensją 2600 plus wysługa można tak zrobić chyba tak aneks może zmienić wszystko łącznie z wynagrodzeniem
nie rozumiem co te panie robią czego nie robiły co muszą robić zastrzyki,podawać tabletki czy coś innego aha muszą zakładać odzież ochronną i to jest problem do podwyżki,przypominam że to pokemony wprowadzili przepis do Kodeksu pracy że dyrektor może oddelegować pracownika do innej pracy na 3 miechy zgodnie z jego kwalifikacjami nie zmniejszając wynagrodzenia nie ma mowy o większym wynagrodzeniu śmieszne to jest wszystko panie dyrektorze tak trzymać żeby jeszcze w innych szpitalach dyrektorzy nie uginali sie przed żądaniami pewnych grup
Potwierdzam ze pielęgniarki w Raciborzu robią świetną robotę. Dzięki nim pobyt na oddziale w obecnej sytuacji nie jest aż taki straszny. Zawsze usmiechniete, mile i pomocne. Szkoda ze niedocenione przez pracodawcow. Moje słowa potwierdzą pewnie pacjenci wszystkich oddziałów w Raciborzu. Może by tak właśnie od pacjentów zebrać podpisy na listach poparcia w Waszej sprawie. Pozdrawiam i dziękuję Wam za To co robicie.
kompetencje to ma TYLKO DYREKTOR, ale to radni czy to powiatowi czy miejscy moga PiP NIK czy tez prokuraturę zawiadomić..ale w naszych samorządach jest tendencja spychologiczna, kazdy powód jest dobry by nie zajmować głosu w sprawie. a apel jest do dyrektora. trzeba było dziewczyny złozyc PETYCJĘ!! DOPRECYZUJCIE TEN APEL TJ NAPISZCIE,ZE JEST W INTERESIE LOKALNEJ SPOŁECZNOSCI ,NAPISZCIE,ZE SKŁADACIE TĘ PETYCJE DO RADY POWIATU W INTERESIE WŁASNYM I SPOłECZEŃSTWA. wtedy rada powiatu będzie musiała albo rozpatrzyć petycje,albo uznac sie za organ niewłasciwy i skieruje to z powrotem do dyrektora,ale ktoś bedzie musiał wreszcie to rozpatrzyć. apel to nie petycja. a tak naprawdę to trzeba mecenasa i do sądu pracy składać pozwy.
Tutaj rada powiatu ma jakiekolwiek kompetencje,a nie rada miasta!
Odwołanie się do PIP-u, co na to było więc NIK walczcie o swoje bo zostaniecie z niczym.A władze miasta nic Wam nie pomogą.Pozamykali się w Urzędach jak szczury i pracują po kilka godzin na dwie zmiany.Na wolontariat do Was ich wysłać.
Przebrana obciachu miarka,drukarzowi stawia się drukarka.
Nawet ona nie chce słuchać,gdy jej każe taki drukarz.!!!