Mszana wykorzysta wodę z krytej pływalni. A co inni robią z wodą basenową?
Woda jednego z basenów krytych działających na terenie powiatu wodzisławskiego zostanie wykorzystana wtórnie. Tylko jednego.
Coraz więcej mówi się o tym, że należy oszczędzać wodę, bo Polska ma niskie jej zasoby i w dłuższej perspektywie naszemu krajowi grozi susza. Dlatego coraz więcej samorządów zaczyna podejmować kroki, mające na celu oszczędność wody. Jednym ze sposobów jest wtórne wykorzystanie wody z obiektów sportowych, głównie krytych basenów. Takie rozwiązania wprowadzono m.in. w Warszawie, Sopocie i Koziegłowach pod Poznaniem.
Z uwagi na pandemię baseny nie działają. Jednak woda w nich musi być poddawana procesom technologicznym, pracują filtry, woda musi być wymieniana. Wiele obiektów w Polsce wykorzystało okres zamknięcia na planowane wcześniej na lato remonty niecek. Wodę z nich spuszczono już w marcu. Jednak w kontekście nadchodzącej suszy kilka obiektów basenowych zdecydowało, by nie wylewać wody do sieci kanalizacyjnej, ale użyć wtórnie. Np. woda z warszawskiego basenu przy ulicy Jagiellońskiej po okresowej wymianie w tym roku posłużyła do mycia praskich ulic.
W podpoznańskich Koziegłowach woda z Centrum Rozwoju Kultury Fizycznej Akwen została za darmo rozdana mieszkańcom gminy Czerwonak. Wcześniej odpowiednio oczyszczoną i uzdatnioną przekazano rolnikom, działkowcom, właścicielom przydomowych ogródków, by mogli podlać nią łąki, trawniki, rabaty. Zainteresowani musieli odbierać ją do własnych beczek lub kontenerów. W akcji pomagali strażacy z OSP. Z kolei sopocki basen miejski nie był przez ostatnie tygodnie użytkowany, woda w nim nie była chlorowana. Sanepid wyraził zgodę, by wodę z pływalni wykorzystać do podlewania terenów zielonych.
A jak wygląd to w powiecie wodzisławskim? Przypomnijmy, że działają u nas aż 4 kryte pływalnie: wodzisławska Manta, basen radlińskiego MOSiR-u, Nautica w Gorzycach oraz kryta pływalnia Gminnego Ośrodka Sportu w Mszanie.
Radliński samorząd nie zdecydował się na użycie wtórne wody z basenów znajdujących się w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Jak informuje nas rzecznik prasowy magistratu Marek Gajda, woda została wypompowana i odprowadzona do kanalizacji zaraz po tym, jak zapadała decyzja o zamknięciu jednostki, czyli pod koniec marca. - Wówczas zajęliśmy się czyszczeniem powierzchni basenów, dokładnie jak co roku, podczas przerw technologicznych - mówi. Marek Gajda dodaje, że woda w basenie ma bardzo specyficzne parametry, głównie związane z chlorem i innymi środkami, zapewniającymi pływającym bezpieczne warunki korzystania z obiektu. Dlatego ciężko byłoby ją wykorzystać np. do podlewania kwiatów.
Podobnie sprawa wygląda w Wodzisławiu Śl. - Wykorzystując czas związany z pandemią, już na samym początku jej trwania, dokonaliśmy przerwy technologicznej, w ramach której m.in. spuszczono wodę do kanalizacji, zgodnie ze sztuką basenową - wyjaśnia Bogdan Bojko, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, pod którego zarządem znajduje się Kryta Pływalnia "Manta".
Z kolei w Gorzycach woda w basenie jest na tę chwilę zakonserwowana. - Co jakiś czas jest badana i nie zostanie wymieniona po uruchomieniu basenu na nową - wyjaśnia Beata Futerska z Urzędu Gminy w Gorzycach.
Wodę z basenu zamierzają wykorzystać w Połomi. Tam gminny basen, którym administruje Gminny Ośrodek Sportu, szykowany jest do remontu, który rozpocznie się na przełomie czerwca i lipca. Dlatego choćby nagle epidemia się skończyła, nie zostanie na razie otwarty dla amatorów pływania. - Kilka dni temu na pływalni został wyłączony proces uzdatniania wody celem ulotnienia się z niej chloru i soli okrzemkowych. Następnie woda ma być wypompowywana przez strażaków i będzie mogła służyć do celów przeciwpożarowych, a także podlewania - wyjaśnia Mirosława Książek-Rduch z Urzędu Gminy w Mszanie. Jak dodaje, podlewane nią będą np. boiska sportowe czy uzupełnione zostaną oczka wodne w parku w Mszanie.