Jak wypadły Żory, Rybnik i Jastrzębie w raporcie rowerów miejskich 2020?
Systemy rowerów miejskich w Polsce przez ponad miesiąc nie funkcjonowały. Wiele wskazuje, że obecna pandemia może mieć zły wpływ na rozwój tego środka komunikacji publicznej w latach kolejnych. Być może chwilowe zatrzymanie się jest dobrym momentem na refleksję o przyszłości systemów rowerów miejskich. Dlatego też w poniższym raporcie Centrum Rowerowe podsumowuje ubiegłoroczny sezon rowerów publicznych.
W Jastrzębiu wypożyczają sporo
Liczba wypożyczeń, przypadająca na liczbę osób, zapisanych w systemie to parametr, który mówi sporo o mieście. Im więcej, tym lepiej. Pierwsze miejsce zajęła wypożyczalnia rowerów miejskich w Szczecinku. Na osobę, która jest zapisana do systemu, przypadło 49 wypożyczeń. To nokaut – w przypadku drugiego w rankingu Wągrowca ta liczba wynosi 21. Podium zamyka Stalowa Wola (20).
Dystans do nadrobienia mają Zabrze, Szamotuły, Ustroń, Duszniki-Zdrój i Rzeszów (2).
Ogólnie popularność jazdy na rowerze ciągle wzrasta. W naszym raporcie „Jak Polacy jeżdżą na rowerach” wzięliśmy ten trend pod lupę. W 2019 roku niemal 4/10 przepytanych w badaniu pracowni ARC Rynek i Opinia przyznało, że rower jest ich ulubioną dyscypliną sportową.
W ankiecie, przygotowanej przez Centrumrowerowe.pl, chętni odpowiadali na pytanie, jaki przeciętnie dystans pokonują tygodniowo. 36,5 procenta z nich zadeklarowało, że ponad 100 km, 28 proc. – między 50 a 100 km. W sondażu wzięli udział fani naszego fejsbukowego profilu. To grupa specyficzna – prawdziwi pasjonaci.
A jak to jest w innych krajach? Prawdziwym prymusem jest oczywiście Holandia. Rocznie jej obywatele przejeżdżają 15 miliardów kilometrów. Co ciekawe, obliczono, że dzięki temu system opieki zdrowotnej oszczędza co roku 19 mld euro. Aż jedna czwarta wszystkich podróży (głównie codziennych) odbywa się na rowerach. Statystycznie każdy obywatel Holandii przemierza codziennie 2,5 km (900 km rocznie).