Pleśna w tym roku bez obozu. W zamian: wczasy dla wszystkich
Miasto nie zdecydowało się na organizację corocznego obozowiska dla dzieci i młodzieży w nadmorskiej Pleśnej. Zaważyły względy bezpieczeństwa epidemicznego. Wiceprezydent Michał Fita stawia za to na organizację wypoczynku w tamtejszych namiotach i barakach, adresowaną do raciborzan.
Wcześniej całymi rodzinami mogli wypoczywać w Pleśnej tylko pracownicy samorządu i jego jednostek (np. szkół). Były to tzw. zerówki, organizowane po powrocie do Raciborza dzieci i młodzieży, w połowie sierpnia. W tym roku „zerówka” ma być dla każdego zainteresowanego mieszkańca Raciborza.
Ceny są już wstępnie ustalone, ale wiceprezydent Fita nie chce ich podać. - W poniedziałek ukaże się oficjalny komunikat i tam podamy szczegóły - zapowiada. Pobyt będzie połączony z wyżywieniem - codzienną obiadokolacją.
Zamieszkać będzie można w baraku lub namiocie (tańsza opcja). - Chcemy, żeby charakter pobytu na obozowisku został w części zachowany - podaje M. Fita.
Organizacją „Pleśnej 2020” zajmie się OSiR w Raciborzu. Na razie na swoisty rekonesans uda się nad morze pracownik wydziału edukacji, kultury i sportu (WEKiS) Grzegorz Kawalec. Odpowiada w urzędzie m.in. za turystykę. Oceni stan przygotowania infrastruktury do uruchomienia oferty wczasów. - Z pewnością będziemy musieli zorganizować tam parking, bo dojazd do Pleśnej będzie się odbywał prywatnymi środkami transportu.
Organizacja wypoczynku na terenie obozowiska jest m.in. sposobem na pokrycie kosztów związanych z jego utrzymaniem. Miasto musi opłacić dzierżawę terenu nad morzem, to kwota ponad 60 tys. zł rocznie.