Balony, lody i tłum spragnionych zabawy dzieci. Zobacz, jak było na otwarciu najpiękniejszego placu zabaw w Raciborzu [ZDJĘCIA] [LIVE]
Park Jordanowski w Raciborzu zyskał drugie życie. Mogą z niego korzystać nie tylko dzieci, ale również osoby dorosłe. W dniu otwarcia zrezygnowano z przecięcia wstęgi. Zamiast tego były darmowe balony i lody.
4 czerwca otwarto plac zabaw w Ogrodzie Jordanowskim przy ul. Karola Miarki w Raciborzu. - Jest to rzecz długo wyczekiwana. To co było przed rewitalizacją pozostawiało wiele do życzenia. Teraz jest zupełnie inna jakość. Należy oddać sprawiedliwość tym, którzy wpadli na ten pomysł, czyli komitetowi sąsiedzkiemu w osobach Anny Jegierskiej-Michalskiej, Joanny Muchy, Ewy Klimaszewskiej oraz Wiesława Szczygielskiego - mówi Dariusz Polowy. Prezydent Raciborza chwali też urzędników, którzy byli zaangażowani w realizację tego przedsięwzięcia.
- Pracownicy wydziału inwestycji, wydziału komunalnego oraz wydziału rozwoju niejednokrotnie wychodzi z roli urzędnika i walczyli jak o swoje. Dobra robota. Nie należy też zapominać o tym, kto dał na to zgodę, czyli o moim poprzedniku - szanownym panie Mirosławie Lenku. Dziękuję za to co zaczął. Z prawdziwą satysfakcją doprowadziłem to do skutecznego końca - dodaje prezydent Raciborza.
Nowy Ogród Jordanowski został pomyślany jako miejsce spotkań dzieci, rodziców oraz seniorów. Dzieci mogą bawić się m.in. na tyrolce (zjazd na linie) oraz w parku linowym. Na placu zabaw zamontowano również urządzenia przeznaczone dla dzieci niepełnosprawnych. Seniorzy mogą odpocząć w strefie ciszy, czy skorzystać z biblioteczki. W ramach przedsięwzięcia wykonano również zaplecze sanitarne. Obiekt objęto monitoringiem, co ma uchronić miejsce przed dewastacją.
Całość kosztowała niespełna 3 mln zł, przy czym dofinansowanie unijne wyniesie 70% tej kwoty (2,147 mln zł). Prace budowlane rozpoczęto jeszcze w poprzedniej kadencji samorządu. Przedsięwzięcie zrealizowała firma Bruki Trawiński.
Więcej informacji w kolejnym numerze "Nowin Raciborskich" (w sprzedaży od 9.06.2020 r.).
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza
Architekt miejski w UM Racibórz
Strażak PSP Racibórz, były radny Gminy Racibórz
Rodzice dzieci do szkół i przedszkoli nie posyłają bo się boją, ale na plac zabaw ida
Każdy prezydent (Lenk czy Polowy) zatrudniony w wyborach przez mieszkańców ma obowiązek pracować na rzecz mieszkańców! Pytanie, czy ten plac zabaw jest na miarę potrzeb Raciborza? Jednakże Lenka betonowy kloc nad Odrą, za ponad 3 miliony złotych raczej świadczy źle o Lenku i jego planowaniu! Pytanie, czemu Lenk nie wybudował lodowiska? Nadal część mieszkańców musi jeździć do Pszowa na przykład.
3 miliony złotych! A po dzielnicach ludzie muszą w budżecie obywatelskim placyki wygrywać wysiłkiem ogromnym. A ile to będzie kosztowało żeby upilnować przed menelstwem i pijaną młodzieżą na haju. Tak jak się cieszycie z otwarcia, tak będziecie płakać naprawiając.