Zapytaj prawnika: Jazda samochodem w stanie nietrzeźwości
- Temat „jazdy samochodem po alkoholu” w jednym z ostatnich numerów zaciekawił kilka osób, a zwłaszcza kwestia kar w tym zakresie; podobnie jak i inne związane z jazdą samochodem tematy, np. brak zapiętych pasów - pisze Natalia Lewandowska-Fac radca prawny, mediator.
O stanie „po użyciu alkoholu” już było, więc krótko o stanie nietrzeźwości. Zachodzi on wtedy gdy: zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość lub zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość. Sankcje są różne w zależności od popełnionego czynu. Ten, kto znajdując się w stanie nietrzeźwości, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Kto znajdując się w stanie nietrzeźwości pełni czynności związane bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu pojazdów mechanicznych, podlega z kolei karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. To tylko przykładowe sankcje, gdyż przepisów dotyczących tego zagadnienia w kodeksie karnym jest znacznie więcej. Często najdotkliwszą sankcją jest jednak zakaz prowadzenia pojazdów, gdyż w bardzo dużym stopniu wpływa na codzienność ukaranego. W takim przypadku najlepiej zwrócić się o pomoc do prawnika, który zajmuje się tymi zagadnieniami.
Jeśli chodzi z kolei o jazdę bez pasów, to grozi za nią mandat i punkty karne. Istnieją jednak kategorie osób, których ten obowiązek nie dotyczy. Są to m.in. osoby mające zaświadczenie lekarskie o przeciwwskazaniu do używania pasów bezpieczeństwa.
Masz problem prawny? Pisz:redakcja@nowiny.pl
ZAPYTAJ PRAWNIKA to cykl Nowin Raciborskich publikowany co tydzień na łamach gazety. TUTAJ można znaleźć inne zagadnienia omówione przez panią mecenas.
Zabierają pijakom prawo jazdy - i co? DALEJ jeżdżą, sądowy zakaz? - a w d... mają zakaz - nawet kilka. Kary dla pijaków są za małe (przymusowy odwyk - to minimum). Ale żadna kara nie zwróci zdrowia lub życia poszkodowanych przez nich osób.
@ ~skinheadzik - A ci z SiPu są wożeni przez SOPowców lepiej? Ilu ludzi zostało przez nich poszkodowanych w wypadkach? Czy ktoś z nich poniósł TAKIE SAME konsekwencje jak ZWYKŁY kierowca. Jak ZWYKŁY kierowca pojedzie 70 przez miasto i spowoduje stłuczkę/wypadek - PIRAT, ZABRAĆ MU PRAWO JAZDY (i zabierają za RAŻĄCE naruszenie PRD). Ale jak sopowcy pojadą przez miasto bez sygnałów 150 i WIĘCEJ (wioząc jakiegoś PISła - na zakupy do biedry) i spowodują ciężki wypadek - to mają tylko mandacik za brak trójkąta. Patrz ostatni przypadek - wóz "techniczny" niewiozący vipa bezprawnie używając sygnałów wyprzedza na podwójnej ciągłej kolumnę pojazdów, omija (jadąc pod prąd) wysepkę z przejściem dla pieszych i uderza w skręcający samochód (w którym zostają ciężko ranne osoby). Dostał SYMBOLICZNY mandat i NIE ZABRANO mu prawa jazdy.
Nie dotyczy to polityków Platformy Obywatelskiej i znanych ludzi z "lewej strony", dla których sądy i prawo są bardzo łaskawe. Proste przyklady: Najsztub, prezydent Rybnika, żona Kalisza, Durczok.