Nacyna zalała ulicę gen. S. Maczka. Straż interweniowała kilka razy
Problemy pojawiły się w sobotę około południa. Ulica gen. S. Maczka w Rydułtowach została zalana przez Nacynę. Interweniowały dwie jednostki OSP i ZGK. Ułożono worki z piaskiem i wypompowano wodę. O 16.00 droga była przejezdna... aż do 18.00, kiedy woda znów ją zalała.
- W wieczornej akcji wsparli nas dodatkowo Państwowa Straż Pożarna oraz przedstawiciele kopalni. Kopalnia od dłuższego czasu przygotowuje dokumentację na pogłębienie koryta rzeki oraz przebudowę przepustu, bo dopiero docelowa inwestycja przeprowadzona przez kopalnię pozwoli na bezpieczne poruszanie się w tym rejonie(podobnie było kilkanaście lat wcześniej na ul. Radoszowskiej). Natomiast zanim to nastąpi w przyszłym tygodniu kopalnia po uzgodnieniu z miastem podniesie zalewany odcinek drogi i przepustu. Do tego czasu zalana droga będzie zamknięta i możliwy będzie objazd przez ulicę Bukową. Wbrew różnym opiniom informujemy, że Nacyna nie jest własnością miasta, tylko Wód Polskich i od dłuższego czasu interweniujemy także w PGG o pilne rozwiązanie problemu związane z eksploatacją górniczą i osiadaniem terenu - czego efektem są już dwuletnie prace projektowe kopalni oraz regularne odmulanie i pogłębianie koryta rzeki - czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na oficjalnej stronie miasta Rydułtowy.
A trawników nie koszą bo susza. Zdecydujcie się na coś
byle trochę opadów i już kłopoty, ciekawe kiedy napiszecie od ul. Wyzwolenia w Marklowicach. A KOPALNIA niech w końcu wezmie się do roboty.
Do poniżej ... Nieraz korzystałem z tego obiazdu nikt tam przejazdu przez posesję mi nie blokował ,nawet dziś skorzystałem , ale jeszcze parę dni deszczowych a przejazd stanie się nieprzejezdny nie tylko dla korzystających z tego przejazdu , ale i dla samych właścicieli tamtych posesji , droga polna nieutwardzona wielki spad , deszcz , koła samochodów zrobią swoje ,dziwi tylko dlaczego właściciele tamtych posesji nie domagają się od miasta utwardzenia tego przejazdu , to nie pierwsze i nie ostatnie korzystanie jak widać z tego odcinka ? ,tak samo korzystano z tego obiazdu kiedy była remontowana droga Radoszowska . Czy ktoś z miasta się tym już zainteresował ???...
Właściciel za każdym razem kiedy występuje sytuacja kryzysowa zezwala na przejazd przez, jak słusznie nazwał Mieszk@niec, SWOJĄ POSESJĘ. Być może Mieszk@niec chciałby podczas przejazdu przez prywatne podwórko czerwonego dywanu i machania kwiatami?
Duży plus dla strażaków że interweniują. Szkoda że tak późno miasto zauważyło ten problem.. Nacyna wylewa już pare dobrych lat. Tylko teraz co jeżeli odcinek drogi zostanie zamknięty a właściciel który ma nam mieszkańcom udostępnić wyjazd i dojazd do posesji to utrudnia ? Zamykając bramę i pilnując aby nikt nie przejeżdżał przez jego posesję..