Drogowcy na zimę byli gotowi. I stracili
W Wodzisławiu Śl. podsumowano tegoroczną zimę i działania z nią związane
Podwykonawcy niezadowoleni
Jak zauważył dyrektor Lipiński, stosunkowo łagodny przebieg zimy spowodował, że w ograniczonym zakresie istniała konieczność powołania podwykonawców do realizacji obowiązków wynikających z podpisanych umów. W okresie prowadzonych działań wyjechali oni zaledwie jedenastokrotnie. – Koszty związane z ich usługami wyniosły 38,5 tys. zł – poinformował. Dodał, że po zakończeniu działań, przeprowadził rozmowy z podwykonawcami. – Żalili się, że umowy, które z nami podpisali były dla nich niekorzystne – przekazał radnym Lipiński. Wyjaśnił, że zgodnie z umowami otrzymywali oni wynagrodzenie tylko w przypadku wyjazdu do akcji, ale byli zobowiązani do pełnienia dyżurów, za które nie otrzymywali pieniędzy. W efekcie środki, które otrzymali, były niewielkie w porównaniu poniesionymi kosztami. Przedsiębiorcy poinformowali dyrektora ZDM, że podobnych umów następnym razem już nie podpiszą. – W innych miastach, podwykonawcom są wypłacane pieniądze za pełnione dyżury – zauważył Janusz Lipiński zapowiadając, że w przyszłości prawdopodobnie zapisy umowy w tym zakresie ulegną zmianie.
Szef ZDM-u rozważa również pomysł zatrudnienia tylko jednego wykonawcy, a ten z kolei będzie mógł zatrudniać podwykonawców. W trakcie obrad zauważył, że takie rozwiązanie funkcjonuje w m.in. Lublinie i Kielcach. To jednak spotkało się z krytyką. – Nie wydaje mi się, żeby było to dobry pomysł. Porównujemy się do podobnych miast co Wodzisław Śl. Daleko nam do Lublina, tak odległościowo, jak i wielkościowo – zareagował na propozycję radny Adam Króliczek. Polecił również dyrektorowi, aby temat został przedyskutowany z radnymi podczas odpowiedniej komisji. Dyrektor Lipiński odpowiedział, że robił jedynie rozeznanie wśród innych miast i nie jest przesądzone, że właśnie takie rozwiązanie zostanie wprowadzone w mieście.
(juk)
Ciekawe gdzie wysypali te tony piasku i soli.
Piasku na drogach nie widziałem od paru ładnych lat!
A w tym roku ziny nie było, gdzie wysypali ten piasek?