Koniec darmowego „Orlika” w Pietrowicach Wielkich
Chcesz skorzystać z „Orlika” w Pietrowicach Wielkich? Będziesz musiał za to zapłacić. Taką decyzję podjęli radni. Możliwe, że w niedalekiej przyszłości podobne decyzje zostaną podjęte względem innych boisk na terenie gminy.
„Orlik” w Pietrowicach Wielkich cieszy się sporym zainteresowaniem. Korzystają z niego nie tylko uczniowie miejscowej szkoły, ale także zakłady pracy czy mieszkańcy sąsiednich miejscowości. Teraz rozegranie m.in. meczu piłki nożnej na terenie boiska nie będzie już darmowe. Za chęć skorzystania, będzie należało uiścić opłatę. Stawki kształtują się w przedziale od 30 zł do 50 zł za 90 minut korzystania. Cena uzależniona jest od liczby osób chcących skorzystać ze sportowej infrastruktury i to, do czego chcą mieć dostęp. Czy tylko z boiska, czy też z szatni i sanitariatów.
Dlaczego opłata?
Przed podjęciem uchwały w tej sprawie radni dyskutowali o tym pomyśle. – Ile na tym zyskamy? Ile na tym stracimy? Czy młodzież będzie chciała korzystać z czegoś takiego, jeżeli będzie musiała płacić? – dociekał radny Piotr Parys. Wójt Andrzej Wawrzynek wyjaśniał, że decyzja nie jest podejmowana względem młodzieży szkolnej. Bo z opłaty zostają zwolnieni uczniowie szkół i wychowankowie przedszkoli, dla których organem prowadzącym jest gmina Pietrowice Wielkie w ramach zajęć prowadzonych przez jednostki organizacyjne. Wójt wskazywał jednak, że samorząd zaobserwował coraz większe zainteresowanie terenem przez mieszkańców spoza gminy. Mowa o grupach zorganizowanych, które zajmują „Orlik” w godzinach od 16.00 do 21.00. – To są osoby dorosłe, zarabiające – wskazywał włodarz.
Radna Ilona Gawlica zastanawiała się, czy aby nie rozszerzyć wachlarza osób, które będą miały możliwość korzystania z „Orlika” za darmo. Wskazywała m.in. na młodzież chcącą skorzystać z boiska poza godzinami szkolnymi. – Dlatego proponujemy te opłaty, bo co niektórzy się wystawiali. Mieliśmy taki zapis w regulaminie o darmowym dostępie dla mieszkańców. Podstawiali jednego mieszkańca gminy, a jak się poszło na „Orlik”, to 20 było spoza niej – mówił Andrzej Wawrzynek. Włodarz wskazywał na koszty, jakie samorząd musi pokrywać w związku z utrzymaniem obiektu, mowa m.in. o naprawach siatki, czy obecnej sytuacji i wypełnianiu odgórnych nakazów związanych z przeprowadzaniem dezynfekcji terenu po każdej grupie. – Na pewno nam to w całości nie zrekompensuje, ale jeżeli 90 procent (boisk w innych gminach – przyp. red.) jest płatnych, to wszyscy się pchają do Pietrowic i podstawiają jednego mieszkańca i nie płacili – powiedział wójt. Zapewniał, że dla zorganizowanych grup, w całości pochodzących z gminy opłat nie będzie.
Co z innymi boiskami?
Ilona Gawlica mówiła także, aby podobne decyzje podjąć względem innych boisk. W odpowiedzi udzielonej podczas obrad przez przewodniczącego rady Piotra Bajaka, który wspierał się wiedzą radcy prawnego i został poparty przez wójta, decyzja podjęta przez radę, ma być wskazówką dla poszczególnych zarządców obiektów sportowych, głównie dyrektorów placówek oświatowych, aby podjęli podobne decyzje. W przypadku „Orlika” w stolicy gminy jego zarządcą jest urząd gminy.
(mad)
Ludzie
Były wójt gminy Pietrowice Wielkie.
Radna gminy Pietrowice Wielkie
Były przewodniczący rady gminy Pietrowice Wielkie
Radny gminy Pietrowic Wielkie