Pomysł debaty Zybertowicz - Migalski bawi posłankę. Obawia się ustawki
Na wtorkowej konferencji prasowej (7 lipca) poseł Gabrieli Lenartowicz zapytaliśmy, czy środowisko raciborskiej Platformy Obywatelskiej wybiera się na debatę profesorów - Zybertowicz - Migalski, która ma się odbyć w piątek w Strzesze. Debata nosi tytuł: "Racibórz w sporze o Polskę. Duda czy Trzaskowski?".
Pani poseł nie wiedziała we wtorkowe przedpołudnie, że w Raciborzu dojdzie do takiej debaty. Jej inicjatorem jest prezydent Raciborza Dariusz Polowy (Porozumienie Jarosława Gowina). Na zakończenie kampanii wyborczej przed II turą wyborów prezydenckich zaprosił do Raciborza Andrzeja Zybertowicz - socjologa i doradcę prezydenta RP Andrzeja Dudy oraz Marka Migalskiego - politologa i komentatora politycznego, który walczył w ostatnich wyborach parlamentarnych o mandat senatora z poparciem Koalicji Obywatelskiej.
Naukowcy często udzielający się jako komentatorzy w stacjach telewizyjnych i radiowych będą dyskutować w Strzesze na żywo o szansach na niedzielne zwycięstwo wyborcze Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego.
Gabriela Lenartowicz przyznała, że dowiaduje się o pomyśle debaty po raz pierwszy od Nowin Raciborskich. Zastanawia się, czy samorządowiec i oficjalnie zadeklarowany zwolennik Andrzeja Dudy - prezydent miasta Dariusz Polowy - jest dobrym organizatorem bezstronnej w założeniu debaty. - Żeby nie skończyło się jak z debatą w TVP, czyli pełną ustawką - skwitowała posłanka z PO.
Zdaniem G. Lenartowicz profesor Andrzej Zybertowicz nie należy do osób, które oceniają rzeczywistość wyłącznie z punktu widzenia socjologi, nauki. - Ta obserwacja rzeczywistości odbywa się w formie usługi, bo pan Zybertowicz jest propagandowym zapleczem Andrzeja Dudy. Z kolei profesor Migalski to komentator polityczny, owszem z określonymi sympatiami, ale on nie jest przez nikogo opłacany - zastanawiała się na gorąco polityczka.
- Dość mnie to bawi - oceniła sytuację G. Lenartowicz,
zaznaczając, że prezydent miasta z komitetu poparcia Andrzeja Dudy ma być bezstronnym sędzią w debacie z udziałem głównego propagandysty kandydata na głowę państwa.
Obecny na konferencji radny Piotr Olender szef klubu PO w radzie powiatu stwierdził: Wyjść z taką inicjatywą prezydent Polowy oczywiście może, ale to niezależne media powinny być organizatorami takiej debaty - podkreślił.
Debata Zybertowicz - Migalski pod tytułem "Racibórz w sporze o Polskę. Duda czy Trzaskowski?" ma się odbyć w piątek 10 lipca w Domu Kultury Strzecha. Rozpocznie się o godz. 17.00, otworzy ją prezydent miasta Dariusz Polowy, a poprowadzą redaktorzy naczelniNowin Raciborskich (Mariusz Weidner) i NaszegoRaciborza (Grzegorz Wawoczny). Przewidziano pytania dziennikarskie, dyskusję między A. Zybertowiczem i M. Migalskim oraz pytania z sali, kierowane do profesorów przez publiczność.
Planowana jest transmisja on-line, także za pośrednictwem portali nowiny.pl i naszraciborz.pl. Stroną techniczną zajmie się OstrogNet (raciborz24.pl).
Wstęp na debatę jest wolny, ale obowiązują obostrzenia pandemiczne - wejść na salę Strzechy może do 100 osób, które będą musiały usiąść w obowiązkowych odstępach.
Spotkanie Zybertowicz - Migalski ma potrwać ok. 2 godzin.
Ludzie
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
socjolog, publicysta, doradca prezydenta Andrzeja Dudy
Radny, były prezydent Raciborza
Poseł na Sejm RP
politolog, wykładowca akademicki, komentator polityczny
Radny Powiatu Raciborskiego.
prezydent Warszawy, kandydat na prezydenta RP
Intelektualistka-ekolożka znowu "dała głos". Trudno tylko ocenić, czy piszczy, jak zadowolone korniki, czy trzaska, jak zabite drzewa, w Puszczy Białowieskiej, w której tragedię tak zaangażowała ongiś swój intelekt.
Zawsze to kuriozalnie wygląda, kiedy "żaba podkłada nogę, gdy konie kują". Nawet, jeśli kowalem jest sam Karl Marx.
O tym, co będą z nim wyprawiać czerwone szmyrusy, pisano już około 3 lat temu. Wszystko, co przewidywał, potwierdza się, jak w rozpisanym scenariuszu.
~syryniok (77.111. * .186) 9 godzin temu
"A Zybertowicz będzie wypłakiwać się..."
Bardzo wątpię, by Andrzej Zybertowicz naprawdę chciał profesury z czerwonych rąk pseudo_profesorskiej sitwy. Myślę, że pokazanie przez niego Polakom, jak szczelnie marksistowskie bydełko okleiło każdą dziedzinę życia w Polsce, w tym jak zdezawuowało słowo "nauka", jest dla nie_profesora Zybertowicza celem samym w sobie i ogromnym sukcesem naukowo-dydaktycznym,istnym zwieńczeniem jego naukowej kariery. Znowu jest tak, że płodnego naukowca i niebywały intelekt "oceniają" zwykłe nieroby, misiewicze PRLu i buraki.
Pamiętam kiedy pan Migalski bardzo sympatyzował jeszcze z PiS—em , było to na spotkaniu przed wyborami do parlamentu europejskiego w domu kultury w Pszowie był wtedy jedynką na liście PiS " Wiedza i Odwaga " brzmiał napis na ulotce ,szkoda tylko że nie zostały wtedy nagrane jego wypowiedzi ? Dzisiaj bym proponował temu panu do wiedzy i odwagi dopisać słowo " Honor " o którym znaczeniu ten pan widocznie zapomniał ....
A Zybertowicz będzie wypłakiwać się, że z powodów politycznych odmówiono mu profesury, ale fakt jest nieubłagany: w ciągu 20 lat od habilitacji nie opublikował samodzielnie ani jednej książki naukowej. Dziwię się, że Migalski chce się wdawać w dysputę z Zybertowiczem, pewnie dla rozrywki
,,Krajowi i klasie robotniczej potrzebna jest partia robotnicza.
Dziś najkrótsza ku temu droga, to odnowa PZPR"
A.Zybertowicz 1980 r
To może być nawet zabawne :)) Kadry PIS
Zybertowicz przyjedzie? Dzięki panie Darku Polowy. DUDA będzie miał 51 procent w Raciborzu.
Jestem przekonany, że debata będzie świętem i wielkim zwycięstwem raciborskiej prawicy, która zajmie wszystkie 150 miejsc. Patrząc na to co raciborzanie popierający "Rafał nie kłam" robili na rynku w sobotę, to nie spodziewam się, żeby ktoś się wybrał do domu kultury wspierać Migalskiego, człowieka o stu twarzach, Marka Wędrowiczka, co to już był z Kaczyńskim, z Gowinem, a teraz popiera Trzaska.