Debata Zybertowicz - Migalski. Prezydent Raciborza mówi dlaczego warto na nią przyjść
Dariusz Polowy zaprosił do raciborskiej Strzechy dwie znane postaci współczesnej sceny politycznej. Ich debata wpisze się w kampanię wyborczą. Ekspertów będzie można wysłuchać i zadawać im pytania. Nowiny Raciborskie włączyły się w projekt zainicjowany przez głowę miasta.
W piątek o godz. 17.00 odbędzie się w Domu Kultury Strzecha debata pt. Racibórz w sporze o Polskę. Duda czy Trzaskowski? Jej inicjatorem jest prezydent Raciborza Dariusz Polowy, który zaprosił do dyskusji doradcę prezydenta Dudy - dr hab Andrzeja Zybertowicza i komentatora politycznego, politologa - dr hab Marka Migalskiego. Debata jest otwarta, będzie też transmitowana w nowiny.pl. Współprowadzącym będzie Mariusz Weidner z Nowin Raciborskich.
Zapytaliśmy prezydenta miasta o kilka kwestii związanych z debatą naukowców.
- Czym pan się kierował, decydując się na organizację takiej debaty?
- Chcemy pokazać, jak powinna wyglądać debata publiczna na odpowiednim poziomie merytorycznym, z zachowaniem kultury dyskusji przy prezentowaniu argumentów przeciwników. Bolączką współczesnych czasów jest internetowy hejt, który niestety kształtuje opinie i ma wpływ na dialog społeczny. Dlatego zaprosiłem do Domu Kultury Strzecha Andrzeja Zybertowicza i Marka Migalskiego, żeby podyskutowali o II turze wyborów prezydenckich, w której mierzą się Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski.
- Na czym opiera pan przekonanie, że w Strzesze nie dojdzie do politycznej kłótni zamiast merytorycznej wymiany zdań?
- Znając temperamenty dyskusyjne obu naukowców, nie wykluczam, że wymianie poglądów mogą towarzyszyć emocje, ale wierzę, że wszyscy uczestnicy zachowają stosowny szacunek do poziomu dyskusji.
- Posłanka Gabriela Lenartowicz zapytana, czy przyjdzie na debatę, powiedziała Nowinom, że obawia się, że może być ona ustawką. Na portalu nowiny.pl pojawiły się komentarze, że pan faworyzuje tą debatą Andrzeja Dudę.
- Nie może być mowy o żadnych "ustawkach" czy faworyzowaniu którejkolwiek ze stron. Debata jest otwarta dla publiczności, transmitowana w internecie. Zaprosiłem do jej przeprowadzenia dwóch redaktorów naczelnych lokalnych mediów, którzy przygotują pytania od redakcji i będzie możliwość zadawania pytań przez publiczność oraz internautów. Jako prezydent miasta udostępniam miejsce do przeprowadzenia debaty, zaprosiłem reprezentantów obu stron rywalizujących w wyborach prezydenckich, a sam poza otwarciem wydarzenia jako gospodarz miasta, nie będę brał w nim udziału jako dyskutant. Niezależnie od poglądów osobistych zachowam bezstronność w tym wydarzeniu.
- Czego spodziewa się pan po tej debacie?
- Wierzę, że w ten sposób Racibórz udowodni, w jaki sposób należy przeprowadzać debaty w ważnych sprawach i nasza debata będzie stanowić dobry przykład dla takich przedsięwzięć w przyszłości.
- W jaki sposób przekonał pan do pomysłu uczestników zaplanowanej dyskusji?
- Obecność panów Zybertowicza i Migalskiego w naszej debacie zawdzięczam swoim osobistym kontaktom. Obaj panowie uznali moją propozycję za ciekawą. Dla pana Zybertowicza będzie to pierwsza sposobność, by odwiedzić Racibórz. Przypomnę, że deklarowałem wcześniej, że znane postaci życia publicznego będą odwiedzać nasze miasto i realizuję te zapowiedzi. Byli u nas wicepremier Jarosław Gowin i pani wicepremier Jadwiga Emilewicz. Z przedsiębiorcami spotkał się wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Obecność w Raciborzu doradcy prezydenta RP oraz znanego komentatora politycznego to potwierdzenie, że budowanie dobrych relacji osobistych przynosi miastu korzyści.
Ludzie
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
socjolog, publicysta, doradca prezydenta Andrzeja Dudy
Radny, były prezydent Raciborza
politolog, wykładowca akademicki, komentator polityczny
prezydent Warszawy, kandydat na prezydenta RP
Pan Prezydent nie wie że z ludźmi którzy oszukują się nie debatuje , a na pewno się ich nie zaprasza , już Pan mojego głosu mieć nie będzie . Może nie czytał Pan Prezydent tych miernot Pana Migalskiego w Dzienniku Zachodnim , ale autoryzuje "plugastwa" tego Pana . Czy naprawdę musimy obracać się ciągle w kręgu tych samych miernot , nie stać nas na otwarcie się na ludzi o innych poglądach
Gabryśka jak zwykle ma niewiele do powiedzenia. Od razu atakuje zamiast przyjść i pokazać klasę. To jednak do niej nie podobne. Woli mącić. Sama debata wygląda ciekawie, będę śledzić w internetach
i mówi to gość,który bał się debaty jak diabeł święconej wody..i najważniejsze czy już wszedł w orbitę myśli zaproszonego gościa?
Sensownie gada nasz prezydent. Tylko czy wszyscy chętni zmieszczą się w Strzesze bo chyba co drugie miejsce musi być wolne przez COVID?