Powstanie reprezentacyjne miejsce w centrum Zawady
Po niegdyś działającym w Zawadzie uzdrowisku dzisiaj nie pozostało zbyt wiele śladów. Kącik upamiętniający właśnie ten rozdział historii ma nadać centrum dzielnicy nowy charakter. Prace nad jego stworzeniem już trwają.
WODZISŁAW ŚL. Ziemia wodzisławska kojarzy się przede wszystkim z węglem i wieżami szybów kopalń. Raczej nikomu nie przyszłoby na myśl, że niegdyś działy tu uzdrowiska z wodami siarkowymi. Tymczasem ponad sto lat temu m.in. w dzielnicy Zawada owe uzdrowisko właśnie funkcjonowało. – Zawadzianie mają być z czego dumni i my chcemy im o tym przypomnieć – mówią zgodnie przewodniczący rady dzielnicy Zawada Jan Zemło oraz jej członek Jakub Elsner.
Zdrojowa historia
W połowie XIX wieku do Zawady przybywali mieszkańcy z całego regionu. Powodem były tamtejsze źródła wody o nieprzyjemnym zapachu. Jak pisze Paweł Porwoł w swojej publikacji pn. „Zapomniane zdroje wód siarkowych i kopalnia siarki” uzdrowisko powstało w 1805 r. przez przypadek. Ktoś przejeżdżając tamtędy obmył się w wodzie przy jedynej drodze w Zawadzie i wyzdrowiał. Kiedy dowiedział się o tym właściciel tych ziem, postanowił zbudować tam coś w rodzaju uzdrowiska. W czasie prosperity kąpielisko o nazwie Sophienbad odwiedzało w sezonie od 40 do 100 kuracjuszy. Niektórzy przyjeżdżali zażywać kąpieli nawet z własną służbą. Dla nich przygotowane były bardziej luksusowe kwatery. Dzisiaj po drewnianej zabudowie kąpielisk nie pozostał żaden ślad. Zdroje pokonał ogień. W połowie XIX wieku kąpielisko dwukrotnie zostało strawione przez pożary, co skutecznie zakończyło jego działalność.
Z nieużytku zrobią pożytek
Gdyby nie Paweł Porwoł i jego publikacja prawdopodobnie uzdrowiskowa historia Zawady zostałaby zapomniana. Tamtejszym mieszkańcom chcą ją również przypomnieć radni dzielnicy. – Wjeżdżamy do Wodzisławia Śl. poprzez Zawadę. Jesteśmy dzielnicą graniczącą z gminą Lubomia i chcemy miasto godnie reprezentować – mówią zgodnie przewodniczący rady dzielnicy Jan Zemło oraz jej członek Jakub Elsner. Z zielonego kawałka terenu u zbiegu ulic: Młodzieżowej i Paderewskiego, który znajduje się naprzeciwko jednostki OSP, chcą stworzyć miejsce reprezentacyjne dzielnicy. – Z nieużytku zrobimy pożytek. Chcemy tu zrobić kącik pamięci poświęcony historii Sophienbad – wyjaśnia Jakub Elsner. Jan Zemło dodaje, że miejsce ma być dumą mieszkańców Zawady. – To ma być coś, co by się mieszkańcom podobało, co poprawi im humor i wywoła uśmiech na twarzy – podkreśla.
@~smutnaprawda a ja myślę, że i skutki widać np. zaawansowanie remontu Młodzieżowej w Kokoszycach i Zawadzie jest nieporównywalne moim zdaniem 50 do 1. Oczywiście nic
nie usprawiedliwia przerwania remontu i zagrożenia z tym związanego ale w tym przypadku jak tu już wcześniej napisano decyzje zapadają w Katowicach.
do_poniżej
być może działają, nie twierdzę, że nie, opisy ich działań i walki czytam regularnie, tylko skutków nie widać, no może poza światłami na przejściu, o które o ile pamiętam walczyli 20 lat :-) co najmniej...
w moich wpisach nie widzę sprzeczności, przecież to nie Rada Dzielnicy czy radni kosili pobocza, no chyba że o czymś nie wiem...
pozdrawiam adwersarza
@~smutnaprawda jesteś oderwany od rzeczywistości albo na bani, na nowinach w artykule Walczą ul Młodzieżowej są opisane działania radnych Dzielnicy Zwada a ty wyjeżdżasz z takimi wpisami, jeden zaprzecza drugiemu.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Panie Janie - staram się odpornym na fakty nie być, dlatego do nich się odniosę.
- za 80000zł nie da się wykonać remontu ul. Oraczy, chyba, że planuje się jedynie zasypać dziury żwirem - ale raczej nie takie były plany. Stąd pewnie zmiana formuły na "inwestycję" ale przecież nie o to chodzi żeby był wilk syty i owca cała (miasto mało włoży, ale też nic z tego nie ma) ale żeby w końcu mieszkańcy przestali remontować zawieszenia w swoich autach, bo normalnie nie da się dojechać do swojej posesji...
- rozkopana ul. Młodzieżowa - jeszcze remont się nie zakończył (a aktualnie właściwie się nie toczy) a już pojawiają się koleiny - zanim uda się temat domknąć, droga do remontu. Przy okazji: utrudniony wjazd do części posesji (zjazdy), niebezpieczne, suche drzewa, brak chodnika i ogromne niebezpieczeństwo dla pieszych, do tego samochody gnające "po nowej ekspresówce bez pasów". - kto ma interweniować i działać w tej sprawie jak nie Pan?
- oświetlenie - na razie plany bez działań, ale tutaj być może się mylę - tak więc pozostawię bez oceny
I nie - nie jestem malkontentem który wszystko tylko neguje i krytykuje - skuteczne działania potrafię docenić. Czym innym jednak dla komfortu mieszkańców jest bezpieczna i wyremontowana droga a czym innym wymalowana kapliczka (co doceniam ale nie o to toczy się rozmowa), chyba, że można tylko chwalić...
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Niech Pan robi swoje Panie Janie! I tak już bardzo dużo Pan zrobił dla mieszkańców Zawady i okolic. A malkontenci ,jak zawsze będą. Cóż taka przypadłość tego narodu! Pozdrawiam serdeccznie i życzę dużo zdrowia i jak zawsze dobrej kondycji.
mieszkańcy zawady szybciej docenią to, że komuś chciało się coś zrobić, ale sensu z tej inwestycji nie będzie - tłumów z zawady tam nie będzie, ot kolejne miejsce do utrzymania. miejscówka na trasie rowerowej z miejscem do odpoczynku - to jej jedyny większy sens.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Patrząc na komentarze to wynika,że najlepiej nić nie robić tylko siedząc za klawiaturą wszystko krytykować.; Po pierwsze ul. Młodzieżowa to droga wojewódzka i decyzje w sprawie remontu zapadają w Katowicach a nie w Zawadzie. Doceńmy tych, którzy chcą się użerać z urzędnikami z Katowic i walczą w tej " naszej" sprawie bo jak oni to położą to ten zderzak na pewno zerwiesz.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Niech lepiej zrobią odwierty i butelkuja wodę. Staniemy się druga Muszyna czy nawet Krynicą a nie w pomniki iść czy obeliski.
Ty Janek to może przypomnisz o swoich wyczynach w czasie komunizmu żeby ludzie nie zapomnieli.
Godne podziwu