Ścieżki rowerowe po koronie zbiornika. Widać postęp w rozmowach
Poglądy rowerzystów z Raciborza oraz zarządców Zbiornika Racibórz powoli stają się zbieżne. Niewykluczone, że już wkrótce RZGW zezwoli na jazdę rowerem po fragmencie korony wałów zbiornika.
Miało być od 1 lipca, czy będzie od 1 sierpnia?
Inicjatywa Rowerowa Bramy Morawskiej naciskała, aby bynajmniej część trasy (przez zaporę na Odrze i do przejazdu przez ul. Topolową – stanowiąca przeprawę przez Odrę i nowe koryto Psiny) była udostępniona dla rowerzystów od początku wakacji. Data 1 lipca to kolejny dzień po głośnym wydarzeniu przekazania zbiornika do użytkowania, więc wydawała się pierwszą realną datą. Jednak podczas rozmów, RZGW podkreślało, że trwają jeszcze prace związane z usuwaniem usterek i pracami dodatkowymi. Dziś 30 lipca oczekujemy na spotkanie RZGW z włodarzami Raciborza, ale równocześnie widzimy zluzowanie obostrzeń na niektórych odcinkach i konkretne działania ze strony RZGW. W ostatniej rozmowie RZGW podkreśliło, że również zależy im na turystycznym wykorzystaniu zbiornika i po uzgodnieniach z Prezydentem Raciborza niezwłocznie zostanie udostępniony pierwszy fragment trasy – teoretycznie mogłoby się to wydarzyć nawet w ciągu tygodnia.
Ortomapa z fragmentem zapory czołowej zbiornika Racibórz.
Zamiast tamy pod Rafako
Cieszy nas, że wzięto pod uwagę nasze postulaty. Brakujący fragment drogi po nowym obwałowaniu (łączący istniejącą ścieżkę rowerową z drogą na zaporze czołowej) został uzupełniony w projektach i jest utwardzany. Uwzględniono również wniosek o podzielenie całego tematu udostępnienia korony zbiornika na dwa odrębne, gdzie priorytetem jest udostępnienie przeprawy przez Odrę i Psinę jako doraźne rozwiązanie w zamian za przerwaną przeprawę przez tamę przy RAFAKO.
Jak przyspieszyć temat?
Aby przyspieszyć temat uświadamialiśmy RZGW jaki ogromny nacisk społeczny istnieje wokół tego tematu śląc pisma do Gliwic i Warszawy. Rozmawialiśmy z ministrem Michałem Wosiem, który włączył się również do sprawy obiecując dalsze rozmowy nt. budowy docelowej przeprawy w postaci kładki nad Psiną. Wykreowaliśmy pewne rozwiązania w postaci koncepcji i propozycji regulaminu użytkowania ścieżek po koronie wałów. Wyprzedziliśmy szereg działań koniecznych z punktu widzenia Prawa Wodnego – tam gdzie tylko mogliśmy. Dziś potrzebne są już formalne porozumienia i określenie zakresu odpowiedzialności, co wymaga już urzędowych działań. Zastanawiamy się jednak, czy jeszcze coś można zrobić sumptem społecznym?
Inicjatywa Rowerowa Bramy Morawskiej
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Co mają drogi serwisowe do "prawa wodnego"?
Zwykłe przeoczenie na etapie uzgodnień.
I tak jeżdżę rowerem po tych drogach.
Złapiecie MNIE?