Rada bez koronawirusa
Nie będzie kwarantanny Rady Miasta Racibórz. Radny, który miał kontakt z osobą zakażoną koronawirusem, nie jest chory.
W środę 29 lipca informowaliśmy w portalu Nowiny.pl o kwarantannie jednego z raciborskich radnych, który miał kontakt z osobą zakażoną koronawirusem. Choć część radnych domagała się przełożenia sesji (m.in. Piotr Klima oraz Henryk Mainusz), przewodniczący rady Leon Fiołka zdecydował, że w tej sytuacji sesja rady odbędzie się w trybie zdalnym.
Ostatecznie radni obradowali ze swoich domów, tylko L. Fiołka zjawił się urzędzie. Takie postepowanie L. Fiołki oburzyło radnego Piotra Klimę, który stwierdził, że przewodniczący nie powinien przychodzić do urzędu, bo przecież miał kontakt z osobą potencjalnie zakażoną koronawirusem. P. Klima zażądał od L. Fiołki przebadania się na własny koszt. Przewodniczący rady odmówił.
W czwartek 30 lipca raciborscy radni odetchnęli z ulgą. Okazało się, że radny, który został objęty kwarantanną po kontakcie z osobą zakażoną koronawirusem, nie jest zakażony. Tym samym Rada Miasta Racibórz pozostaje wolna od zakażenia koronawirusem.
Dobry przykład złego.
A wirusów od dawna pełno we władzach ;DDDD
Czy tak się nosi maseczki? (patrz zdjęcie)