Pirat drogowy stracił prawo jazdy. Pędził z prędkością 145 km/h
Policjanci z wodzisławskiej drogówki zatrzymali 27-latka za jazdę z nadmierną prędkością w obszarze zabudowanym. - Mężczyzna swoim zachowaniem stworzył zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym - podkreślają mundurowi.
Wczoraj (13.08) przed południem przy ul. Centralnej w Połomi policjanci zauważyli osobowe bmw przemieszczające się w terenie zabudowanym z dużą prędkością. - Urządzenie pomiarowe wskazało, że kierowca pomimo obowiązującego na tym odcinku ograniczenia do 50 km/h, pędził z prędkością aż 145 km/h, a ponadto wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej - przekazuje Marta Pydych, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl.
Mundurowi zatrzymali samochód do kontroli. Kierowcą okazał się 27-letni mieszkaniec Świerklan. W związku z popełnionym przez niego wykroczeniem mundurowi zatrzymali mężczyźnie na trzy miesiące prawo jazdy. Ponadto ukarali go mandatem karnym w wysokości 700 zł, a na jego konto trafiło aż 15 punktów karnych.
Mundurowi apelują do użytkowników dróg o rozwagę i rozsądek oraz dostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze. - Pamiętajmy, że nadmierna prędkość wciąż stanowi jedną z głównych przyczyn wypadków. Kierowcy, którzy lekceważą obowiązujące limity, narażają siebie i innych na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia - mówi Marta Pydych.
Jaki pirat ? To ciężko pracujący obywatel spieszący do pracy na drugim etacie, aby zarobić na pinćsetplusy, posłów, ministrów (którzy przyznali sobie podwyżki), oraz na utrzymanie policji, straży, pogotowia, nauczycieli, urzędników.
BMW, przypadek?
Czyli nic nowego, większość tak jeździ.